Piłkarze Polonii Bytom zgodzili się na obniżenie pensji do 500 złotych brutto

Zawodnicy trzecioligowej Polonii Bytom zgodzili się po rozmowach z zarządem klubu na pobieranie najmniejszego możliwego wynagrodzenia w czasie pandemii koronawirusa.

Drużyna z województwa śląskiego borykała się przed paroma sezonami z olbrzymimi kłopotami finansowymi i w efekcie wylądowała na piątym poziomie rozgrywkowym w kraju.

Do niedawna klub znajdował się już w nieco lepszej kondycji, co pozwoliło mu w ekspresowym tempie i bez większych problemów wywalczyć awans do III ligi (czwarty poziom).

W trwających rozgrywkach Polonia celowała ponownie w zajęcie pierwszego miejsca w tabeli, ale niestety znajdując się tuż za rezerwami Śląska Wrocław musiała pogodzić się z faktem przerwania zmagań ze względu na pandemię koronawirusa.

Ten stan naturalnie w negatywny sposób wpłynął na kondycję finansową zespołu z Bytomia, który postanowił podjąć natychmiastowe działania mające na celu zabezpieczenie przyszłości klubu.

Piłkarze doskonale zdawali sobie z tego świadomość i sami zaproponowali zarządowi podjęcie rozmów z nimi na temat renegocjacji obowiązujących umów jeszcze w marcu, a te zakończyły się porozumieniem oznaczającym obcięcie pensji zawodników do absolutnego minimum, czyli 500 złotych brutto miesięcznie.

- Jestem dumy z postawy zawodników naszego klubu, którzy w obliczu bardzo trudnej sytuacji, ponad własne korzyści postawili dobro i przyszłość Polonii. Każdy z zawodników ma swoje życie, swoje zobowiązania, dlatego też tym większy szacunek i słowa uznania dla wszystkich, którzy zdecydowali się na taki ruch. Decyzja zespołu pokazała, że dla nich Polonia Bytom to coś więcej, aniżeli jedynie miejsce pracy - powiedział Sławomir Kamiński, prezes drużyny.

- Jesteśmy obecnie, podobnie jak wielu ludzi, wiele firm i instytucji w naszym kraju, w bardzo trudnym położeniu. Jesteśmy odpowiedzialni za swoje rodziny, ich utrzymanie, ale także za klub. Obecne czasy wymagają jednak specjalnych działań i szybkich decyzji – takie zostały podjęte. My, zawodnicy, zrobiliśmy wszystko, co w tej chwili możemy, żeby klub przetrwał te trudne chwile - dodał Marcin Lachowski, kapitan Polonii.

Naturalnie sama obniżka wynagrodzeń piłkarzy nie wystarczy do utrzymania zespołu przy życiu. Zawieszona została także Akademia Piłkarska, wypowiedziano tymczasowo umowy wszystkim trenerom oraz dokonano redukcji zatrudnienia w samej spółce, a jej wspomniany prezes oddał się do dyspozycji prezydenta miasta Bytom.