Prezydent paryskiego klubu Nesser Al-Khelaifi oraz dyrektor sportowy Leonardo od kilku tygodni prowadzą negocjacje z piłkarzami w celu osiągnięcia konkretnego porozumienia ws. tymczasowego obniżenia pensji. Jak podaje „L’Équipe”, do niego jest jednak jeszcze bardzo daleko.
Choć Al-Khelaifi w wywiadzie udzielonym w minionym tygodniu przyznał, że spodziewa się od piłkarzy poświęcenia w tej niezwykle ciężkiej sytuacji dla całego klubu, ci na razie nie zamierzają zgadzać się na jego propozycje.
Sytuacja jest o tyle niepokojąca, że we Francji rozgrywki ligowe mogą pozostać w zamrożeniu jeszcze przez wiele miesięcy. „Le Parisen” sugerował ostatnio, że obecne sezony Ligue 1 oraz Ligue 2, które zostały zawieszone w marcu, mogą zostać dokończone najwcześniej w sierpniu. Z kolei według najnowszych doniesień „L’Équipe”, obecny sezon nie zostanie już dokończony, a w wakacje kluby rozpoczną po prostu nowe rozgrywki.
PSG oszacowało, że taki rozwój spraw oznacza dla klubu straty sięgające 240 milionów euro. Teraz do tego dochodzi jeszcze problem z piłkarzami, którzy w Paryżu zarabiają naprawdę spore pieniądze. Aż siedmiu zawodników pierwszego składu inkasuje obecnie miesięcznie ponad milion euro. Na czele tej listy znajduje się oczywiście Neymar, na którego kontro według francuskich mediów, trafiają co miesiąc niemal trzy miliony.