Piłkarze Widzewa Łódź i Ruchu Chorzów chcieli grać. „Niezrozumiała i dziwna decyzja Tomasza Kwiatkowskiego. To uderza w klub”

2023-10-22 16:07:18; Aktualizacja: 1 rok temu
Piłkarze Widzewa Łódź i Ruchu Chorzów chcieli grać. „Niezrozumiała i dziwna decyzja Tomasza Kwiatkowskiego. To uderza w klub” Fot. PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Widzew Łódź

Prezes Widzewa Łódź Michał Rydz wypowiedział się na temat odwołania niedzielnego meczu Ekstraklasy z Ruchem Chorzów.

Spotkanie Widzewa Łódź z Ruchem Chorzów miało rozpocząć się o 15:00. Długo czekaliśmy na decyzję dotyczącą tego, czy się ono odbędzie. Ostatecznie chwilę przed godziną, na którą pierwotnie zaplanowano pierwszy gwizdek, zdecydowano, że mecz nie zostanie rozegrany. Powodem były intensywne opady deszczu, które wpłynęły na warunki murawy.

Głos w tej sprawie zabrał prezes łódzkiego klubu Michał Rydz.

- Spotykamy się w okolicznościach, w których nie chcielibyśmy się spotykać. Sędzia Kwiatkowski podjął dzisiaj taką, a nie inną decyzję, która dla mnie jest niezrozumiała i co najmniej dziwna. Chciałbym, żeby to jasno wybrzmiało - cały klub, sztaby szkoleniowe i piłkarze chcieli grać. My chcieliśmy grać dzisiaj w piłkę. Myślę, że tego samego chcieli też kibice. Sędzia Kwiatkowski podjął taką, a nie inną decyzję, pomimo że gościł na murawie przynajmniej czterokrotnie. Sam od samego rana byłem na stadionie, gdzie weryfikowaliśmy stan murawy i brałem udział w każdym ze spotkań. Komunikaty były takie, że murawa się poprawia i robimy wszystko, żeby doprowadzić do tego, by obie drużyny wyszły na boisko - przyznał działacz, dodając:

- (…) Trzykrotnie była u nas Państwowa Straż Pożarna, Ochotnicze Straże Pożarne, pracownicy MAKiS, pracownicy MOSiR, pracownicy klubu. Wszyscy pracowali na to, by murawa była gotowa do gry. Zrobiliśmy wszystko, by ten mecz się odbył. Nie bez przyczyny mówię o wszystkich tych organizacjach, bo nie było tak, że jedni chcieli, a drudzy nie. (…) Nie będę ukrywał, że jestem rozczarowany tą decyzją, bo ona uderza w klub. Teraz wspólnie będziemy musieli się zastanawiać, kiedy rozegrać ten mecz, a przede wszystkim zadośćuczynić kibicom, którzy przyjechali tak licznie z Chorzowa.

- Przed chwilą dostałem informację, że kibice proszą, żeby piłkarze wyszli ponownie na murawę, bo chcą pokazać im dzisiejsze oprawy. Wyraziłem na to zgodę. Ale sami państwo czują, do jakiej paranoi dzisiaj doszliśmy. Dziękuję kibicom za zachowanie, oklaski i wsparcie.

***

Widzew Łódź - Ruch Chorzów: Sędzia Tomasz Kwiatkowski tłumaczy swoją decyzję [WIDEO]