Piotr Klepczarek: Przed dołączeniem do Warty Poznań powinienem był mocniej przeanalizować sytuację
2025-03-18 20:03:18; Aktualizacja: 1 dzień temu
Piotr Klepczarek, który 10 marca przestał pełnić funkcję szkoleniowca Warty Poznań, udzielił wywiadu portalowi sportowy-poznan.pl, w którym zabrał głos na temat swojego niespełna siedmiomiesięcznego pobytu w I-ligowym klubie.
Piotr Klepczarek w połowie grudnia 2022 roku objął stery w Świcie Szczecin i odnosił z tą drużyną naprawdę dobre wyniki - w sezonie 2023/2024 cieszył się z awansu do II ligi. W niej poprowadził zespół jednak w zaledwie sześciu spotkaniach, bo pod koniec sierpnia przeniósł się do Warty Poznań, gdzie zastąpił Piotra Jacka.
W stolicy Wielkopolski szkoleniowiec jednak nie odnosił zadowalających wyników - w 18 spotkaniach punktował ze średnią zaledwie 1,06 „oczka” na mecz, przez co drużyna na wiosnę zaczęła balansować na granicy strefy spadkowej i podjęto decyzję o rozstaniu z 40-latkiem.
Szkoleniowiec udzielił wywiadu portalowi sportowy-poznan.pl, w którym stwierdził, że być może nieco pochopnie przyjął ofertę pracy od I-ligowca, którego sytuacja finansowa pozostawiała wiele do życzenia.Popularne
- To było duże ryzyko, ale ja się nie boję dużych wyzwań i nie żałuję tego, co się stało. Jesteśmy teraz po fakcie, znamy historię i znamy obecną sytuację, ale wcześniej nie dało się tego przewidzieć. Na pewno przed dołączeniem do Warty powinienem był mocniej przeanalizować sytuację. To jest mój wniosek z pracy w Warcie - powiedział Klepczarek.
40-latek zabrał też głos na temat swojego zwolnienia.
- Jestem profesjonalistą, mam profesjonalny kontrakt i wiem, jakie są tam zapisy. Nie mam żalu do klubu. Jeśli ktoś zna się trochę na piłce, jest w stanie przeanalizować sytuację, wyciągnąć wnioski i zauważyć okoliczności wszystkich wydarzeń, to wyciągnie konkretne wnioski. Nie mam żalu do Warty, taką decyzję po prostu podjęto - powiedział szkoleniowiec.
Następcą Klepczarka w Warcie został Ryszard Tarasiewicz, który w swoim debiucie przegrał z Polonią Warszawa 1:2. Poznański zespół ma na koncie aktualnie zaledwie 20 punktów po 24 spotkaniach, co przekłada się na dopiero 15 lokatę.