Piotr Zieliński czeka na transfer. Pozostała ostatnia kwestia
2023-08-14 12:40:45; Aktualizacja: 1 rok temuPiotr Zieliński czeka w gotowości na pozwolenie odejścia do Al-Ahli. Ostatnie słowo należy do właściciela Napoli, Aurelio De Laurentiisa - podają Fabrizio Romano i Tomasz Włodarczyk.
Przyszłość Piotra Zielińskiego zdaje się wybiegać z dala od Neapolu. Po tygodniach nieefektywnych rozmów w sprawie przedłużenia kontraktu rozczarowany reprezentant Polski nastawił się na transfer.
Do niedawna wydawało się, że niespełna 30-letni pomocnik będzie kontynuował karierę na wysokim europejskim poziomie. Poważnie zabiegał o niego wicemistrz Italii i uczestnik przyszłej edycji Ligi Mistrzów, czyli Lazio. Rzymska ekipa wypadła z wyścigu.
Wyraźnie przoduje w nim Al-Ahli, które prowadzi zaawansowane negocjacje z Napoli. Oferta warta 30 milionów euro zainteresowała poważnie klub ze stadionu nazwanego na cześć legendarnego Diego Armando Maradony. Fabrizio Romano zapewnia, że operacja znajduje się na finiszu.Popularne
Zieliński przystał już na propozycję, w ramach której miałby podpisać kontrakt do 2026 roku z rocznymi zarobkami rzędu 15 milionów euro. Wychowanek Zagłębia Lubin czeka ostateczne „zielone światło”.
Zgodę na egzotyczną przeprowadzkę wyraziła już żona pomocnika. Włoska prasa twierdziła, że partnerka piłkarza blokuje ruch, lecz Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl donosi, że to nieprawda.
Władze decyzyjną ma Aurelio De Laurentiis, który musi powiedzieć „tak”, by ruch się ziścił. Wszystko do tego zmierza. Czempioni Serie A finalizują już nawet transfer następcy Zielińskiego, Gabriela Veigi z Celty Vigo.
Jeśli Hiszpan wzmocni zespół Rudiego Garcii, to powinna pojawić się zgoda dla polskiego rozgrywającego.
29-latek już się przygotował. Za nim rozmowy z działaczami Al-Ahli i trenerem Matthiasem Jaissle.
Beniaminek Saudi Pro League sprowadził już tego lata Riyada Mahreza, Rogera Ibañeza, Allana Sainta-Maximina, Roberto Firmino, Francka Kessié'ego i Edouarda Mendy'ego. Jak widać, Polak zostałby otoczony naprawdę mocnymi nazwiskami.