Piqué - Pan Biznesmen. Na Superpucharze Hiszpanii zarobi więcej niż... Valencia
2019-11-27 10:35:18; Aktualizacja: 4 lata temuObrońca Barcelony Gerard Piqué po raz kolejny udowodnił, że ma smykałkę do biznesu. Zawodnik pośredniczył w rozmowach z Saudami ws. Superpucharu Hiszpanii i zapewnił sobie przy tym niemałą sumę za pośrednictwo.
Piqué jest bardzo wszechstronny w swoim biznesie. Jego firma Kosmos zrealizowała pamiętny dokument o Antoine'ie Griezmannie i jego decyzji o pozostaniu w Atlético Madryt, a ostatnio brała udział w organizacji tenisowego Pucharu Davisa. Defensor Barcelony wraz ze współpracownikami „maczał palce” również w organizacji Superpucharu Hiszpanii na terenie Arabii Saudyjskiej i okazuje się, że gracz wyjdzie na tym całkiem korzystnie.
Jak informuje „NIUS Diario”, negocjacje w kwestii nowej formuły Superpucharu zostały dopięte 11 września zeszłego roku. Decyzja zapadła w Londynie i już wtedy postanowiono, że w miniturnieju wezmą udział cztery drużyny. Podpisano umowę z Arabią Saudyjską, która zadeklarowała się do zorganizowania co najmniej trzech edycji rozgrywek, a ma też prawo do rozszerzenia współpracy o kolejne trzy sezony.
W ramach porozumienia ustalono również podstawowy podział finansowy. RFEF co roku może liczyć na zarobek rzędu 10 milionów euro, a uczestniczące w turnieju zespoły mają do dyspozycji do podziału 30 milionów. Piqué, w ramach pośrednictwa, zapewnił sobie roczny zarobek w wysokości czterech milionów euro.Popularne
Oznacza to, że zawodnik ma szansę zarobić więcej niż Valencia CF. „Nietoperze” wezmą udział w turnieju jako zdobywcy Pucharu Króla, a co za tym idzie, gwarantowaną dla nich kwotą jest suma... trzech milionów euro.
Oczywiście, jeśli Valencii uda się ugrać w Superpucharze Hiszpanii coś więcej, istnieje szansa, iż zarobi ona więcej. Niemniej Piqué tak czy tak jest dobrze ustawiony, ponieważ na dobrą sprawę „Blaugrana” nie musi nawet dostać się na turniej, by on mógł na nim zarobić. Jeśli Saudowie będą zadowoleni ze współpracy i przedłużą ją do sześciu edycji, na konto firmy zawodnika wpłyną łącznie 24 miliony euro.
Decyzja o przeniesieniu Superpucharu do Arabii Saudyjskiej wywołało dużo kontrowersji. O ile rozgrywanie takiego turnieju za granicą nie jest już niczym nowym w skali europejskiej, problem stanowi wybór samego gospodarza. Arabia Saudyjska co rusz wzbudza dyskusje na temat łamania tam praw człowieka, w szczególności kobiet. Hiszpańska federacja musiała wynegocjować z Saudami, by ci pozwolili kobietom zasiąść na trybunach w trakcie miniturnieju. By załagodzić spekulacje, RFEF zadeklarowało, iż cały zysk z turnieju zostanie przekazany na rozwój kobiecej piłki.
Oprócz Barcelony i Valencii, w Superpucharze Hiszpanii wezmą udziałAtlético Madryt oraz Real Madryt.