Piqué wbija szpilę zarządowi Barcelony. „Doskonale wiemy, kto stoi za atakami wymierzonymi w piłkarzy”

2019-09-29 11:08:09; Aktualizacja: 5 lat temu
Piqué wbija szpilę zarządowi Barcelony. „Doskonale wiemy, kto stoi za atakami wymierzonymi w piłkarzy”
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: AS | Marca | Mundo Deportivo

Barcelona pokonała wczoraj 2:0. Po zakończeniu spotkania wywiadu udzielił Gerard Piqué, który w mocnych słowach odpowiedział na słowa krytyki pod adresem piłkarzy z Camp Nou.

Po ostatniej potyczce z Villarrealem (2:1), hiszpański stoper otwarcie skrytykował zarząd klubu za niezbyt rozsądne zaplanowanie okresu przygotowawczego do sezonu, podczas którego Katalończycy grali w różnych zakątkach globu. Odpowiedzą na to według 32-latka był artykuł opublikowany na łamach „Mundo Deportivo”, w którym napisano, że zawodnicy są materialistami i posiadają szereg przywilejów, jak np. możliwość nieudzielania wywiadów prasie. Za wszystkim stać miały oczywiście władze Barcelony.

– Odczucia w szatni są pozytywne. Czujemy, że będziemy walczyć o końcowe zwycięstwo z pozycji lidera – rozpoczął zawodnik.

Wówczas dziennikarz zauważył, że środowa kolacja, w której uczestniczył cały zespół, przynosi efekty i dlaczego by nie organizować takich spotkań częściej. Zawodnik szybko skontrował.

– Kolacja to pomysł całego zespołu. Potrzebowaliśmy tego, ale musimy być zjednoczeni przez cały czas. I kiedy mówię o zjednoczeniu, mam na myśli również kibiców i zarząd klubu. Kiedy ktoś nie chce się gniewać, nie dochodzi do walki. Znamy doskonale nasz klub i wiemy, które dzienniki z nim współpracują oraz kto stoi za niektórymi artykułami, nawet jeśli podpisuje je ktoś inny. Nie chcemy się gniewać. Chcemy rozgrywać mecze i je wygrywać. Mamy nadzieję, że nikt nie będzie chciał nas sprowokować do walk, które obecnie nie istnieją i których my nie chcemy. Musimy czuć solidarność. Jeśli tego nie będzie, zrobimy sobie krzywdę – oświadczył.

Na reakcję ze strony Santiego Nolli, redaktora naczelnego „Mundo Deportivo”, nie trzeba było długo czekać. Hiszpan zaprzeczył słowom Piqué i nazwał jego wypowiedź „zupełnie niepotrzebną” i „nawołującą do walki”.