Pirlo: Tylko Frenkie de Jong przypomina moją grę

Andrea Pirlo odpowiedział na spekulacje, kto z obecnie grających piłkarzy najbardziej przypomina jego samego.

Legendarny regista skończył już swoją karierę, ale eksperci piłkarscy, kibice i dziennikarze doszukują się podobieństw do niego wśród wielu piłkarzy. Dla osób interesujących się piłką nie jest to już nic dziwnego, iż młodzi zawodnicy nazywani są „nowym (tu nazwisko znanego piłkarza)”, ale czasem zdarza się, że sami zainteresowani doszukują się swoich cech w młodszym pokoleniu. Tak jest właśnie z Pirlo, który został poproszony o wskazanie swojego następcy przez „Radio Bianconera”.

- Jedynym zawodnikiem, który jest do mnie podobny, jest Frenkie de Jong - powiedział z pełnym przekonaniem Włoch. Nieco mniej wspólnych cech Pirlo dostrzega w graczu, który zastąpił go w Juventusie.

- Miralem Pjanić ma nieco podobieństw w swojej grze, ale w rzeczywistości jesteśmy różni, każdy z nas ma zupełnie inne podejście.

Popularne

Previous

Klarowne stanowisko Nico Williamsa w sprawie transferu

Marek Papszun wskazuje: To są faworyci do mistrzostwa Polski

ŁKS Łódź pozbył się problemu. Kay Tejan podpisał kontrakt z nowym klubem

Transfery - Relacja na żywo [23/07/2024]

Dwuipółgodzinne spotkanie w sprawie hitowego transferu Daniego Olmo

Transfery - Relacja na żywo [22/07/2024]

Bartosz Nowak o krok od zmiany klubu w Ekstraklasie. Testy medyczne

Transfery - Relacja na żywo [24/07/2024]

Next

Korzystając z okazji prowadzący rozmowę zapytali byłego pomocnika o jego spostrzeżenia na temat sytuacji w Serie A. Pirlo przyznaje, że od samego początku widział spory potencjał w odbudowującym się Juventusie i wątpi, by jego dominacja w Italii szybko się skończyła.

- Kiedy przychodziłem do Juventusu, zrobiłem to, żeby rozpocząć erę zwycięstw. Byłem całkowicie przekonany, że to się stanie, gdyby było inaczej, poszedłbym gdzie indziej.

- „Bianconeri” mogą zdobyć kolejne mistrzostwo, nawet jeśli wydaje się, że teraz stawka jest bardziej wyrównana po wzmocnieniach Interu i Napoli. Juventus potrzebuje jedynie czasu na dostosowanie się do stylu nowego trenera, dlatego trzeba trochę poczekać, ale oni wciąż są faworytami.