Piszczek w Barcelonie?

Kilka dni temu pojawiła się informacja o zainteresowaniu Barcelony reprezentantem Polski Łukaszem Piszczkiem.

Polski obrońca znalazł się w kręgu zainteresowań działaczy FC Barcelona. Piszczek miałby zastąpić w drużynie „Dumy Katalonii” Daniego Alvesa, który może opuścić Camp Nou w poszukiwaniu nowych wyzwań. Kolejnym klubem Brazylijczyka może zostać Paris-Saint Germain FC.

Przed zakończeniem sezonu w Hiszpanii media sporo spekulowały na temat transferu do Barcelony zawodnika Fiorentiny Juana Guillermo Cuadrado. Według najświeższych informacji priorytetem działaczy wicemistrza Hiszpanii na rzecz Kolumbijczyka został właśnie Łukasz Piszczek.

Na korzyść zawodnika Borussii Dortmund przemawia również ankieta, jaką przeprowadził „El Mundo Deportivo” na swojej stronie internetowej. Okazuje się, że na pytanie: „Kogo chciałbyś zobaczyć na prawej stronie obrony FC Barcelona?” kibice katalońskiego klubu najczęściej wybierali właśnie reprezentanta Polski. Łukasz Piszczek przewodzi zestawieniu z 38-procentowym poparciem. Dalej znajdują się Danilo z FC Porto (18%) i Pablo Zabaleta (7%).

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Piszczek przyznaje jednak, że chce pozostać wierny swojemu obecnemu klubowi i na razie nic nie wskazuje na to, że latem zmieni Dortmund na Barcelonę. Kontrakt Polaka z wicemistrzem Niemiec jest ważny do końca czerwca 2017 roku. Zespół chętny na pozyskanie 28-latka będzie musiał liczyć się z wydatkiem w granicach 20 milionów euro.