Pochettino po dwumeczu z Juventusem: Powinniśmy nauczyć się tego od turyńczyków
2018-03-09 18:32:20; Aktualizacja: 6 lat temuMenedżer Tottenhamu, Mauricio Pochettino, wypowiedział się na temat ostatniego meczu z Juventusem i zachowania działaczy „Starej Damy”.
„Koguty” mierzyły się z ekipą z Turynu w 1/8 finału LigiMistrzów. Po remisie 2:2 w meczu numer jeden, który był rozgrywanywe Włoszech, londyńczycy przegrali u siebie 1:2 i pożegnali się zprestiżowymi rozgrywkami.
Arbitrem głównym spotkania,które odbyło się w Londynie, był Szymon Marciniak. Niestetywystęp na Wembley nie był dla Polaka udany. Już na początku meczunie podyktował on m.in. kilku rzutów karnych (dwóch dla Tottenhamui jednego dla Juventusu). Po ostatnim gwizdku posypała się na niegofala krytyki zarówno ze strony zagranicznych, jak i rodzimychmediów.
Teraz całą sprawę skomentował Pochettino.Menedżer Tottenhamu niekoniecznie skupił się jednak na samymMarciniaku, a bardziej na włodarzach włoskiego klubu, którzy jegozdaniem wywierali presję na Polaku.
- Cały czas musimy sięuczyć. Biorąc pod uwagę statystyki tego dwumeczu, byliśmyzespołem lepszym. W futbolu to jednak nie wszystko. To tylko pewnaskładowa. Tak ważne spotkania wymagają różnych rzeczy. Juventusjest w tym naprawdę dobry. Ma nawyk wygrywania. Nawyk wywieranianacisku na arbitra.
- Właściciel gości przebywał w tuneluprzed meczem i w jego trakcie. Przed był tam tylko Agnelli(prezydent Juventusu - red.), już po nim - on i Marotta (dyrektorgeneralny mistrza Włoch - red.). W przerwie wywierali oni presję naarbitrze.
- To małe szczegóły, które są kluczowe w tegotypu spotkaniach. One wymagają przeróżnego działania. Juventus robiwszystko, by pomóc piłkarzom. Wywiera presję.
- Nie mówię, że prezes Tottenhamu też powinientam być. Po prostu musimy wynieść z tego jakąś lekcję - przyznałPochettino.