Pochettino prowadzi negocjacje z nowym klubem. Spore zaskoczenie
2020-10-26 15:16:05; Aktualizacja: 4 lata temuDwie porażki z rzędu zespołu prowadzonego przez Siergieja Siemaka zachwiały pozycję rosyjskiego szkoleniowca. W efekcie Zenit Sankt Petersburg rozpoczął negocjacje z Mauricio Pochettino, który miałby zająć jego miejsce na ławce trenerskiej najlepszej ekipy w Rosji - informuje portal Championat.com.
Ekipa z Sankt Petersburga od dłuższego czasu dominuje na krajowym podwórku. W dwóch ostatnich sezonach zdobyła ona dwa tytuły mistrzowskie oraz puchar kraju, a w trwającą kampanię rozpoczęła od wygranej w superpucharze. To wszystko zostało osiągnięte pod wodzą Siergieja Siemaka.
Mimo tego nie można wykluczyć rozstania z 44-latkiem. Rosjanin po porażce z Rubinem Kazań (1:2) zapewnił, że nie rozważa podania się do dymisji, ale chyba innego zdania są władze „Piterców”.
Jak bowiem donosi portal Championat.com, Zenit przygotowuje się na taką ewentualność i w prywatnej rozmowie miał wyrazić gotowość do zatrudnienia zagranicznego szkoleniowca. Faworytem jest Mauricio Pochettino.Popularne
„Petersburski klub jest gotowy zaoferować argentyńskiemu trenerowi pensję w wysokości 6,5 miliona euro rocznie plus bonusy. Jednocześnie Zenit, w przypadku rezygnacji Siergieja Semaka, nie będzie rozważał kandydatury żadnego rosyjskiego trenera” – miało poinformować źródło bliskie negocjacjom obu stron.
Zważywszy na powyższe spekulacje, dosyć nieoczekiwanie możemy być świadkami przejęcia przez 48-latka sterów na ławce trenerskiej mistrza Rosji. To byłoby równoznaczne z jego powrotem do zawodu. Jednocześnie musimy wiedzieć, że klub już teraz pracuje nad rozszerzeniem listy kandydatów do zastąpienia Siemaka.
W przypadku zmiany, nowy szkoleniowiec „Piterów” będzie musiał zmierzyć się z zadaniem wyprowadzenia zespołu na właściwą ścieżkę w europejskich pucharach. Pochettino, który w 2019 roku dotarł z Tottenhamem Hotspur do finału Ligi Mistrzów, wydaje się odpowiednią osobą do spełnienia tego celu.
Do tej pory Argentyńczyk był łączony głównie z Barceloną i Realem Madryt.
Zenit Sankt Petersburg w tej chwili plasuje się na drugim miejscu w tabeli Priemjer-Ligi, ale ma za sobą dwie porażki z rzędu, gdyż oprócz Rubina Kazań, lepsze od drużyny Siemaka okazało się Club Brugge. Po starciu ligowym część niezadowolonych kibiców krzyczała z trybun „Wstyd, hańba” i nie ma wątpliwości, że 44-latek znalazł się w najgorszym położeniu odkąd przyjął posadę w klubie sponsorowanym przez Gazprom.
W 2008 roku „Pitercy” sięgnęli po Puchar UEFA. To sześciokrotni triumfatorzy Priemjer-Ligi.