Podsumowanie zimowego okna - Serie A
2018-02-02 23:00:02; Aktualizacja: 6 lat temuZa nami niezwykle efektowne okno transferowe, które zdominowali głównie Anglicy. Także we Włoszech działacze mieli ręce pełne roboty i choć obyło się bez większych sensacji, emocji nie brakowało do samego końca.
Osoby, które liczyły na spektakularne wzmocnienia głównych pretendentów do tytułu mistrzowskiego z pewnością przeżyły rozczarowanie. Wokół Napoli i Juventusu co rusz pojawiały się kolejne spekulacje, ale ostatecznie „Juve” nie sprowadziło nikogo, a neapolitańczycy sięgnęli jedynie po Zinédine’a Machacha. W przypadku „Bianconerich” nie powinno to być szczególnie zaskakujące, ponieważ dyrektor wykonawczy Giuseppe Marotta nie od dziś jest znany z tego, że bardzo rzadko przeprowadza w styczniu większe transakcje.
Mistrzowie Włoch oddali na wypożyczenie do Schalke Marko Pjacę, który będzie dochodził w Niemczech do formy po kontuzji. Dyrektorzy z Turynu wykorzystali styczeń również na stworzenie gruntu pod letnie transfery i negocjowali między innymi z Emre Canem. Napoli z kolei oddało na wypożyczenia Emanuele Giaccheriniego i Nikolę Maksimovicia, Neapol opuścił też Juan Zúñiga. Ponadto „Vesuviani” do ostatnich chwil walczyli o wzmocnienia w ataku. Transferu odmówił Simone Verdi, nie udało się także w przypadku Federico Chiesy. Najbliższej przeprowadzki był Matteo Politano, ale porozumienie zostało osiągnięte dosłownie na moment przed zamknięciem okna, przez co transfer nie doszedł do skutku.
Nieco więcej działo się w Mediolanie, a dokładnie w niebieskiej jego części. Trener Luciano Spalletti zażądał od działaczy wzmocnień, ponieważ uznał, że bez nich trudno będzie mu wywalczyć miejsce w Lidze Mistrzów. „Nerazzurri” co prawda nie przeprowadzili rewolucji, ale mimo problemów z Finansowym Fair Play udało im się pozyskać Rafinhę z Barcelony oraz Lisandro Lópeza z Benfiki. Klub walczył też o napastnika i pomocnika, ale ta sztuka już się nie udała. Daniel Sturridge wybrał WBA, Ramires pozostał jednak w Chinach, w PSG w ostatniej chwili zrezygnowało ze sprzedaży Javiera Pastore.Popularne
W przypadku Interu warto też zwrócić uwagę na graczy, którzy odeszli. Z klubem pożegnali się Gabigol, który poszuka dawnej formy w Santosie, Yuto Nagatomo czeka przygoda w tureckim Galatasaray, natomiast nie do końca chciany na San Siro João Mário przeniósł się do Premier League. Tymczasem rywal zza miedzy Interu, AC Milan, niemalże przespał zimowe okno, w zasadzie jedynie rozwiązując umowę Gabriela Paletty. Tak mała aktywność jest konsekwencją dużych wydatków przed sezonem.
Pozostając w temacie czołówki, należy też wspomnieć o „mercato” rzymskich ekip. Roma mogła stracić tej zimy swoje dwie największe gwiazdy: Radję Nainggolana oraz Edina Džeko. Ostatecznie obaj zawodnicy pozostali na Stadio Olimpico, odeszli za to obrońcy - Emerson Palmieri do Chelsea, a Héctor Moreno do Realu Sociedad. W miejsce tego pierwszego sprowadzono Jonathana Silvę. Lazio zbytnio nie szalało i ograniczyło się do sprowadzenia José Martína Cáceresa.
Całkiem sporo działo się na dole tabeli Serie A, gdzie znalazło się nawet miejsce na polskie akcenty. Benevento po dwóch zwycięstwach uwierzyło w możliwość utrzymania się, dlatego wykorzystało styczeń na przeprowadzenie całkiem ciekawych wzmocnień. Drużynę beniaminka wzmocnili dobrze znany polskim kibicom Guilherme, były piłkarz Tottenhamu Sandro, a także Billong, Diabaté, Đuričić oraz Toșca.
Interesujące zimowe okno ma za sobą również walczące o utrzymanie SPAL. Ekipa z Ferrary sprowadziła w zeszłym miesiącu Jasmina Kurticia oraz Evertona Luiza. Najciekawszy z perspektywy polskiego kibica jest jednak z pewnością transfer Thiago Cionka. Reprezentant Polski trafił do SPAL z Palermo, dzięki czemu powrócił do Serie A.
Dużego transferu wychodzącego dokonała Geona. Mimo że to Juventus był przez długi czas faworytem, „Rossoblu” zdecydowali się sprzedać Pietro Pellegriego do AS Monaco. Jeden z największych włoskich talentów w ostatnim czasie stał się tym samym najdroższym 16-latkiem w historii. Warto też przypomnieć, że jeszcze w grudniu kontrakt z genueńczykami podpisał Giuseppe Rossi.
Sporo pracy wykonali także dyrektorzy Fiorentiny. Stadio Artemio Franchi opuścili Carlos Sánchez, Jan Mlakar i Ianis Hagi, syn słynnego Gheorghe. Do Florencji przybyli za to Bryan Dabo oraz „serbski Ibrahimović” - Dušan Vlahović. Dokonano też ciekawej wymiany z Sassuolo, która oddało Diego Falcinellego za Khoumę Babacara. „Neroverdi” sprowadzili również Mauricio Lemosa.
Cagliari sięgnęło po Leandro Castána, Charalamposa Lykogiannisa i Damira Valencię, ponadto z wypożyczenia powrócił reprezentant Korei Północnej Han Kwang-Song. Będzie on mógł teraz pokazać się w Serie A, a w przyszłości może trafić do Juventusu, który poważnie zabiegał o niego tej zimy. Sardynię opuścił za to Gregory van der Wiel.
Sampdoria sprowadziła Ognjena Stijepovicia, Torino zapewniło sobie od lipca usługi Vitalie Damașcana, Atalanta postawiła na Lukę Rizzo, a Bologna na Kaloyana Krasteva. Z Serie A pożegnało się też kilku graczy - do Górnika Zabrze z Udinese wypożyczony został Paweł Bochniewicz, a sił w Hiszpanii u boku byłego piłkarza Legii, Armando Sadiku, spróbuje Giampaolo Pazzini.