Pogoń Szczecin bez trzech piłkarzy na GKS Katowice. Nie jest to jedyny problem

2024-09-27 10:25:08; Aktualizacja: 2 godziny temu
Pogoń Szczecin bez trzech piłkarzy na GKS Katowice. Nie jest to jedyny problem Fot. Pawel Jaskolka / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info | Portowaduma.pl

Pogoń Szczecin zainauguruje 10. kolejkę Ekstraklasy wyjazdowym spotkaniem z GKS-em Katowice. Z drużyną ponownie nie wybiorą się leczący urazy Mariusz Malec, Danijel Lončar oraz Marcel Wędrychowski. Lista nieobecnych w dalszej perspektywie może się wydłużyć ze względów dyscyplinarnych.

Życie w stolicy województwa zachodniopomorskiego po odejściu Jensa Gustafssona wcale nie zrobiło się bardziej skomplikowane. W roli pierwszego trenera Robert Kolendowicz radzi sobie dobrze. Wygrał cztery z sześciu dotychczasowych potyczek, w tym jedną bardzo ważną ze Stalą Rzeszów, bo dającą awans do 1/16 finału Pucharu Polski.

Progres w 71. edycji turnieju wcale nie był spacerkiem, co dobitnie pokazują przykłady Rakowa Częstochowa czy Lecha Poznań. Kandydaci do sięgnięcia po trofeum już znaleźli się za burtą.

„Portowcy”, pokrzepieni także wcześniejszym zwycięstwem nad Legią Warszawa, udają się teraz na ligowy wyjazd do beniaminka z Katowic. GKS dzielnie trzyma się nad strefą spadkową.

Kadra meczowa Pogoni będzie praktycznie taka sama, jak przed kilkoma dniami na Podkarpaciu. Z powodu urazów nie znajdą się w niej wspomniani Malec, Lončar oraz Wędrychowski. Uważać na siebie muszą z kolei Fredrik Ulvestad oraz Efthymios Koulouris.

Pomocnik i napastnik to bardzo ważne ogniwa w układance Kolendowicza. Spoglądając dalekowzrocznie na kalendarz, później drużynę czekają starcia z Piastem Gliwice oraz hit z Rakowem Częstochowa. Obaj zawodnicy mają na koncie po trzy żółte kartki. Już tylko jedna dzieli ich od zawieszenia.

O tym, czy utrzymają nerwy na wodzy, przekonamy się już w piątkowy wieczór. Pierwszy gwizdek Pawła Raczkowskiego wybrzmi już w piątek o 18:00.