Polacy za granicą: Glik bohaterem Monaco [WIDEO]
2017-02-03 00:11:21; Aktualizacja: 7 lat temuŚrodek tygodnia był wyjątkowo pracowity dla Polaków, którzy bronili barw swoich zespołów w rozgrywkach ligowych oraz pucharowych. Spośród nich najbardziej wyróżnili się Kamil Glik oraz Krystian Nowak.
AS Monaco miało bez większych problemów rozprawić się z trzecioligowym Chambly w 1/16 finału Pucharu Francji. Klub z Księstwa od początku spotkania narzucił niżej notowanemu rywalowi swój styl gry i na przerwę schodził z trzybramkowym prowadzeniem.
W drugiej połowie ambitnie grający zawodnicy ze Stade des Marais dość szybko zdobyli gola kontaktowego, a potem na niecałe dziesięć minut przed końcem meczu przegrywali już tylko 2:3. Popularne
Piłkarze z małego miasteczka w północnej Francji, nie mając już nic do stracenia, rzucili się do szaleńczych ataków, które najpierw przyniosły czerwoną kartkę dla zawodnika gości - Andrei Raggiego, a następnie bramkę na wagę dogrywki w ostatniej minucie doliczonego czasu gry.
Monaco grające w osłabieniu dopiero po rozmowie z trenerem przed dodatkowymi 30. minutami zaczęło prezentować się tak, jak przystało na lidera Ligue 1. W efekcie ekipę z Księstwa najpierw ponownie na prowadzenie wyprowadził Kevin N'Doram, a chwilę później podwyższył je Kamil Glik. Reprezentant Polski wykorzystał złe ustawienie defensorów Chambly i po raz piąty w tym sezonie wpisał się na listę strzelców. Żaden inny obrońca występujący we francuskich klubach nie ma na swoim koncie więcej zdobytych goli we wszystkich rozgrywkach.
Brawo @kamilglik25! Szalony mecz w Chambly, dziewięć goli, w tym jedno trafienie Polaka... Więcej tutaj: https://t.co/anidjy3oFG pic.twitter.com/M0UbEXT0RB
— TVP Sport (@sport_tvppl) 1 February 2017
Jak się później okazało bramka 29-latka miała ogromne znaczenie, ponieważ tuż przed końcem dogrywki czwartą bramkę dla gospodarzy strzelił Romain Padovani, co oznaczało, że Monaco ostatecznie wygrało 5:4.
Nie da się ukryć, że Krystian Nowak jest największym wygranym zmiany menadżera w Hearts. Po objęciu zespołu przez Iana Cathro były gracz Widzewa Łódź i Podbeskidzia Bielsko-Biała stał się podstawowym zawodnikiem ekipy z Edynburga.
Co prawda środkowy obrońca bądź defensywny pomocnik nie wystąpił w ostatnim meczu szkockiej drużyny, ale było to spowodowane kontuzją. Na szczęście nie trwała ona zbyt długo i Polak powrócił do wyjściowego składu na starcie z Rangers FC.
22-letni zawodnik w znakomitym sposób zaakcentował swoją obecność na boisku, zdobywając pierwszego gola dla swojego klubu i tym samym przyczynił do zwycięstwa Hearts aż 4:1 nad bardziej utytułowanym przeciwnikiem.
Krystian Nowak Goal HD - Hearts 1 - 0 Rangers... przez GoalReplay
W pozostałych spotkaniach z udziałem Polaków z dobrej strony pokazał się Igor Lewczuk, którego Bordeaux awansowało do kolejnej fazy Pucharu Francji, pokonując Dijon (2:1). Z dalszego udziału w tym turnieju mogą się cieszyć także Ludovic Obraniak i Grzegorz Krychowiak. Pierwszy z nich nie miał zbyt dużego wkładu w wygraną nad Saint-Étienne (3:0), bo opuścił boisko w trakcie drugiej połowy, a jego koledzy dopiero w dogrywce przechylili szalę zwycięstwa na korzyść Auxerre. Z kolei drugi po raz kolejny znalazł się poza kadrą meczową PSG na pojedynek z Rennes (4:0).
Niestety w dalszej fazie Pucharu Francji nie zobaczymy już Macieja Rybusa. Reprezentant Polski i jego Olympique Lyon musiał uznać wyższość Olympique Marsylia (1:1, 1:2d.).
Spośród naszych rodaków występujących w Premier League oraz Championship tylko Łukasz Fabiański mógł cieszyć się z wygranej. Doświadczony golkiper przyczynił się do zgarnięcia kompletu punktów przez Swansea w meczu przeciwko Southampton (2:1).