Polska traci gola na kwadrans przed końcem. Błędy na własnej połowie [WIDEO]

Polska straciła prowadzenie. Na Stadionie Narodowym Turcja wyrównała stan rywalizacji dzięki trafieniu Barışa Alpera Yılmaza.

Wydawało się, że ostatnie przygotowania do EURO 2024 uda się podsumować perfekcyjnie, dwoma zwycięstwami. W piątek gospodarze całkiem gładko ograli Ukrainę, lecz drużyna znad Bosforu postawiła zdecydowanie twardsze warunki.

Do przerwy „Biało-Czerwoni” prowadzili 1:0 po golu Karola Świderskiego, który wyjątkowo nie potrafił ucieszyć się ze sfinalizowanej akcji. Celebrację okupił kontuzją.

W drugiej połowie znacznie częściej do głosu dochodzili goście. Czarował między innymi wielki talent Realu Madryt Arda Güler, lecz skutecznie zatrzymywali go obrońcy i Wojciech Szczęsny.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

Ostatecznie to Yilmaz okazał się zbawcą swojej reprezentacji. Cała akcja wyniknęła z błędu przy długim podaniu Wojciecha Szczęsnego do dobrze pilnowanego Sebastiana Szymańskiego. Turcy wyprowadzili szybki atak. Bramkarz Juventusu tylko patrzył, jak uderzenie skrzydłowego zza zasłony wtacza się do bramki.

Rykoszet. Gol. Niestety.

🔴📲 #POLTUR 1:1 👉 https://t.co/yF9v7XIYwP pic.twitter.com/6eAG83QdxI

— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 10, 2024

Tuż przed doliczonym czasem gry przepięknym uderzeniem popisał się Nicola Zalewski. Prawdopodobnie Polska wygra z Turcją 2:1.