Pomocnik niezainteresowany transferem do Legii Warszawa

Wicemistrz Polski przeprowadza gruntowną ofensywę w trwającym okienku. Od przyszłego sezonu przy Łazienkowskiej kibice będą oglądać w akcji Marca Guala, Patryka Kuna i Radovana Pankova.

Te nabytki wzmocniły kolejno środek ataku, lewe wahadło oraz środek obrony. Legia pracuje jeszcze nad jakościowym transferem piłkarza do drugiej linii, mającego również zdolności do kreowania akcji pod polem karnym rywala.

Wydawało się, że na radarze znajduje się taki kandydat. Nawet tureckie media do niedawno opisywały sytuację Ghayasa Zahida. Dwukrotny reprezentant Norwegii po sezonie odchodzi z Ankaragücü. Ten zbieg okoliczności miał łatwo ułożyć się w całość i stworzyć nić negocjacyjną na linii z 15-krotnym mistrzem Polski.

Nic z tego jednak nie będzie. Jak poinformował Piotr Koźmiński, 28-latek z pakistańskim paszportem nie nosi się z zamiarem przeprowadzki do kraju nad Wisłą.

Z drugiej strony wydaje się też, że sama Legia nie traktowała tego wyboru priorytetowo. To akurat podpowiedział Sebastian Staszewski, dziennikarz „Interii”, w reakcji na wpis Koźmińskiego.

Zahid w swoim CV zanotował dwa mistrzostwa Cypru z APOEL-em Nikozja i awans do Süper Lig z dotychczasowym pracodawcą.

Koneserzy futbolu mogą go kojarzyć z występów w Lidze Mistrzów w edycji 2016/2017. Grał w podstawowym składzie APOEL-u przeciwko Realowi Madryt, Tottenhamowi i Borussii Dortmund.

W minionej kampanii strzelił cztery gole i zaliczył pięć asyst w 33 spotkaniach.

Z tego co wiem, Legia też nie za bardzo pali się do tego transferu :) Szukają 8, a Zahid to chyba bardziej 10 jest.

— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) June 14, 2023