Legia Warszawa od dłuższego czasu staje na rzęsach, by pozbyć się Ihora Charatina.
Ukrainiec trafił do klubu jeszcze za czasów Czesława Michniewicza i okazał się wielkim niewypałem. Już były selekcjoner nie był przekonany do umiejętności defensywnego pomocnika, a podobne zdanie na jego temat mieli też kolejni szkoleniowcy.
Dyrektor sportowy Jacek Zieliński robił zatem wszystko, by pozbyć się 29-latka. Wygląda na to, że jego starania w końcu przyniosą efekt.
Choć ostatnio zainteresowanie nim przejawiały kluby z Węgier, to wydaje się, że nowym klubem pomocnika będzie Dunajská Streda - donosi na Twitterze dobrze obeznany w realiach słowackiej piłki profil NL addict, a informację potwierdzają już kolejne media.
Do nowej ekipy Charatin trafi prawdopodobnie w ramach wolnego transferu.
Przenosiny Ukraińca do kraju naszego sąsiada to znakomita wiadomość dla księgowych wicemistrza Polski. Nie jest tajemnicą, że 29-latek pobierał przy Łazienkowskiej sporą gażę.
Do Polski trafił we wrześniu 2021 roku z Ferencvárosi. Od tamtej pory rozegrał w pierwszym zespole 25 meczów, w których zdobył gola.
Wcześniej Charatin występował też w Dynamie Kijów, którego jest wychowankiem, Metaliście Charków oraz Zorii Ługańsk.