Porządki w Wiśle

Sporo dzieje się ostatnio w zespole lidera polskiej ekstraklasy - Wiśle Kraków. Kilku zawodników jest testowanych, z kilkoma prowadzone są rozmowy. Mówi się także o potencjalnych odejściach z zespołu.<br><br>(...)

Sporo dzieje się ostatnio w zespole lidera polskiej ekstraklasy - Wiśle Kraków. Kilku zawodników jest testowanych, z kilkoma prowadzone są rozmowy. Mówi się także o potencjalnych odejściach z zespołu.

Największą uwagę przykuwa zwłaszcza sprawa Tomasza Frankowskiego. Napastnik jest wyraźnie zniecierpliwiony brakiem postępu w rozmowach z klubem na temat jego kontraktu. Deklaruje, że jeżeli nie uda się dojść do porozumienia do końca tego tygodnia, to zacznie szukać innego klubu, prawdopodobnie w drugiej lidze hiszpańskiej.

Bardzo blisko podpisania nowego kontraktu jest Kamil Kosowski, który mówi, że chciałby w Wiśle zostać nawet do końca kariery. Jego dotychczasowy kontrakt dawał mu zaledwie siedem tysięcy złotych miesięcznie. Nowa umowa powinna być bliska tym najatrakcyjniejszym finansowo w klubie, czyli np. Mauro Cantoro, którego zarobki opiewają na około 250 tysięcy euro rocznie.

W Wiśle testowani są trzej piłkarze: Alo Barengrub, Adrian Basta i Adan Vergara. Pierwszy z nich, to pochodzący z Estonii środkowy obrońca Flory Tallin. Basta występuje na pozycji prawego obrońcy w trzecioligowym Kolejarzu Stróże. Trzeci z testowanych, również obrońca, pochodzi z Chile. Za sobą ma występy w reprezentacji młodzieżowej oraz powołanie do kadry seniorskiej. Urodził się w 1981 roku.

W styczniu być może na testach w Krakowie zagości jeszcze jeden Estończyk. Tym razem miałby to być rosły (193 cm) napastnik Flory - Jarmo Ahjupera. Informację tą podała estońska gazeta „SL Ohtuleht”. Agent piłkarza twierdzi, że jego klient nie otrzymał jeszcze oficjalnego zaproszenia na testy.

Chęć wzmocnienia drużyny wiąże się jednak z koniecznością odejścia kilku niepotrzebnych ogniw. Wisła chce więc pożegnać się z Tomaszem Dawidowskim, Jacobem Burnsem oraz Michaelem Twaite. Wszyscy trzej nie mieszczą się w pierwszej jedenastce, a dwaj pierwsi nawet w meczowej kadrze.