POTWIERDZONE: Borussia Dortmund chce Reiniera

18-latek, który z racji braku wolnego miejsca w pierwszym zespole „Królewskich” dla piłkarza bez europejskiego paszportu, miał do wyboru dalszą grę w klubowych rezerwach lub wypożyczenie do ekipy pierwszoligowej. Ostatecznie padło na to drugie rozwiązanie.

W kolejce po utalentowanego Brazylijczyka ustawiły się Bayer Leverkusen, Borussia Dortmund, ale i zespoły z Hiszpanii, jak Real Sociedad czy Real Valladolid. Władze triumfatora LaLigi obstawały za pozostaniem zawodnika na Półwyspu Iberyjskim, gdzie nie tylko bez problemu można by śledzić jego postępy, ale i on sam także ogrywałby się w docelowej dla siebie lidzie.

Mimo wszystko wydaje się, że ostatecznie Reinier najbliższe miesiące spędzi w Bundeslidze. Zaawansowane rozmowy w sprawie jego wypożyczenia prowadzi bowiem wicemistrz kraju, o czym zresztą poinformował jego trener.

– Reinier istotnie może zostać wkrótce wypożyczony z Realu Madryt. To kolejny młody zawodnik po Achrafie Hakimim, którego chcemy pozyskać. Sprawa co prawda nie jest jeszcze zamknięta, ale wszystko jest na dobrej drodze, aby tak się stało – wyjawił Lucien Favre po sparingu swojej drużyny z Austrią Wiedeń.

Szwajcar poświęcił także kilka słów, aby opisać ofensywnego pomocnika, który może grać na kilku pozycjach.

– Tak naprawdę można przypisać do niego numer 9,5. Występuje jako fałszywy napastnik i skrzydłowy, a oprócz tego wspaniale gra w ofensywie, wykańczając znakomicie akcje – oznajmił.

Reinier został pozyskany przez „Los Blancos” zimą, a cała operacja pochłonęła 30 milionów euro, z których 24 miliony euro trafiło na konto Flamengo. Z kolei pozostała część została rozdzielona pomiędzy gracza oraz jego agenta. W zakończonych przedwcześnie rozgrywkach uzbierał on trzy występy okraszone dwoma trafieniami i asystą.