POTWIERDZONE: CSKA nie rezygnuje z Szymańskiego

CSKA Moskwa zamierza przy okazji następnego okienka transferowego podjąć kolejną próbę pozyskania Sebastiana Szymańskiego.

David Mannaseh z agencji Stellar Football przyznał przed kilkoma dniami na łamach rosyjskich mediów, że młodzieżowy reprezentant Polski w nie zasili tego lata szeregów popularnych „Koni”, ponieważ przedstawiciele stołecznego klubu nie osiągnęli porozumienia z Legią Warszawa w kwestii kwoty odstępnego za utalentowanego zawodnika.

Fiasko tych negocjacji nie oznacza jednak, końca sagi transferowej związanej z 19-letnim piłkarzem, który pomimo faktu, że drużyna z Moskwy sprowadziła na jego pozycję innego młodego gracza - Arnóra Sigurðssona (więcej - TUTAJ), to nadal przejawia poważne zainteresowanie usługami zawodnika „Wojskowych”.

- Szymański jest bardzo utalentowanym piłkarzem. Zabrakło nam jednak czasu na jego sprowadzenie. Ponadto na pierwszy plan wysunęły się kwestie finansowe. Na pewno nie pożegnaliśmy się ze sobą - powiedział Roman Babajew, dyrektor generalny CSKA.

Popularne

Previous

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Next

W kwestii przeprowadzki młodzieżowego reprezentanta Polski do rosyjskiego klubu pojawiały się wcześniej w mediach informacje mówiące o tym, że ekipa z Moskwy mogłaby w sumie przeznaczyć nawet siedem milionów euro na wykupienie ofensywnego pomocnika. Ostatecznie taka kwota nie pojawiła się na stole właścicieli Legii Warszawa.

Szymański rozegrał do tej pory 53 spotkania w barwach aktualnego mistrza Polski i strzelił w nich dziewięć bramek oraz zaliczył sześć asyst. W rozpoczętym już sezonie ani razu nie udało mu się wpisać na listę strzelców w dziewięciu występach.