POTWIERDZONE: Radosław Majecki wraca. Będzie niekwestionowanym numerem jeden

2024-10-17 15:50:49; Aktualizacja: 9 godzin temu
POTWIERDZONE: Radosław Majecki wraca. Będzie niekwestionowanym numerem jeden Fot. Icon Sport/SIPA USA/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Get French Football News

Trener Adi Hütter przyznał otwarcie, że postawi nie tylko na Radosława Majeckiego w spotkaniu AS Monaco z Lille, ale także ponownie uczyni go niekwestionowanym numerem jeden w prowadzonym przez siebie zespole.

Austriacki szkoleniowiec zareagował momentalnie na medialne doniesienia i na konferencji prasowej poprzedzającej piątkową potyczkę lidera z piątą drużyną potwierdził dokonanie zmiany w obsadzie bramki.

W ten sposób Radosław Majecki pojawi się po raz pierwszy w wyjściowym składzie AS Monaco w tym sezonie po wyleczeniu kontuzji kostki. Od początku zmagań z powodzeniem zastępował go Philipp Köhn, który nie zaznał goryczy porażki w dziewięciu występach, zachowując w nich trzy czyste konta.

Mimo to Szwajcar nie zaskarbił sobie ponownie zaufania trenera Adiego Hüttera, bo ten przyznał, że w spotkaniu przeciwko Lille (18 października o godzinie 20:45) postawi nie tylko na Polaka, ale ponownie uczyni go swoim niekwestionowanym numerem jeden.

- Radek wraca do bramki. Dokonujemy zmiany. Philipp był numerem jeden, kiedy do nas przybył. Potem wzbudził w nas wątpliwości, więc go zmieniliśmy i Radek pokazał, że wyraźnie zasługuje na jedynkę - przyznał szkoleniowiec.

- Był bardzo ważny w osiągnięciu naszego celu, jakim było zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów. Zmieniło się to po kontuzji Radka w okresie przygotowawczym. Köhn otrzymał szansę powrotu, żeby stanąć w bramce, ale teraz Majecki wraca i będzie numerem jeden - zapewnił Austriak.

Były bramkarz Legii Warszawa nie znajdował się przed październikowym zgrupowaniem jeszcze w pełni sił. Dlatego spotkania z Dinamem Zagrzeb w Lidze Mistrzów oraz Stade Rennais w krajowych zmaganiach obejrzał z pozycji rezerwowego.

W przypadku potwierdzenia formy z ubiegłych rozgrywek stanie się zapewne jednocześnie poważnym kandydatem do nawiązania ewentualnej walki o bycie numerem jeden w reprezentacji Polski. Obecnie o to miano zmagają się Łukasz Skorupski i Marcin Bułka.

Dotychczasowy dorobek Majeckiego w AS Monaco zamyka się na dwunastu czystych kont w 26 meczach.