Premier League chce karać piłkarzy za niektóre „cieszynki”
2025-02-05 19:59:52; Aktualizacja: 38 minut temuTony Scholes, dyrektor do spraw piłki nożej Premier League, oświadczył, że władze ligi rozważają wprowadzenie przepisu dotyczącego karania piłkarzy za pewnego rodzaju celebrację trafień.
Odkąd ruszyły zmagania piłkarskie, sposób celebrowania goli mocno ewoluował. Niegdyś notorycznie widziane na boiskach podziękowania kolegom zastąpiły w dużej mierze indywidualne cieszynki.
Jedne były mniej, drugiej bardziej kontrowersyjne.
Nie ma bowiem nic złego w tańcu czy „jeździe” na kolanach. Co innego, jeśli podczas cieszynki widzimy naśladowanie strzelców, którzy operują prawdziwą bronią. Takowe często karane są upomnieniami od arbitrów.Popularne
W ostatnich latach na murawach zagościły również celebracje, w których zawodnicy wyśmiewają rywali czy rewanżują się za wyzwiska, czy gwizdy kibicom drużyny przeciwnej.
Jak poinformował Tony Scholes, władze Premier League chcą temu położyć kres.
– Musimy zachować równowagę. Myślę, że wszyscy lubimy oglądać cieszynki. Niektóre z nich były bardzo zabawne, rozrywkowe, ale jest pewna granica. Kiedy przekroczy ona granicę kpiny lub krytyki, będziemy musieli sobie z tym poradzić – oświadczył, dając do zrozumienia, że niebawem sędziowie mogą w większym stopniu zwracać uwagę na to, w jaki sposób gracze celebrują bramki w angielskiej ekstraklasie.
Przykładami mogą być tutaj Phil Foden oraz Joshua Zirkzee, którzy udawali, że oddają strzał w kierunku trybun. Inni, jak Neal Maupay, wyśmiewali przeciwników, imitując ich cieszynki. W tym przypadku napastnik Brentford przeciwko Tottenhamowi Hotspur naśladował Jamesa Maddisona.