Prezes Cracovii nie ma wątpliwości. To dla niego dobry moment na zmianę klubu
2024-12-03 16:57:16; Aktualizacja: 9 godzin temuJeszcze nie tak dawno Michał Rakoczy z Cracovii był łączony z transferem za duże pieniądze. Obecnie odgrywa on marginalną rolę, a zdaniem prezesa klubu Mateusza Dróżdża jest to odpowiedni moment, by 22-latek poszukał dla siebie nowego miejsca. O tym opowiedział w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą na kanale YouTube.
Cracovia w bieżącym sezonie jest pozytywną niespodzianką, ponieważ nikt raczej nie sądził, że w połowie rozgrywek będzie ona zajmowała czwartą lokatę w tabeli, mając jednocześnie osiem punktów straty do liderującego Lecha Poznań.
Takie są jednak fakty, a trener Dawid Kroczek i jego podopieczni zasługują na spore pochwały. Wyniki zespołowe z pewnością cieszą, ale w krakowskim zespole nie wszyscy mogą być nimi w pełni usatysfakcjonowani.
Marginalną rolę w drużynie odgrywa Michał Rakoczy, a więc zawodnik, który nie tak dawno ubierał opaskę kapitana i był wyceniany przez Cracovię na 2,5 miliona euro. Wydawało się, że głośny transfer z jego udziałem jest kwestią czasu, lecz ostatecznie skończyło się tylko na spekulacjach.Popularne
22-latek w aktualnej kampanii zanotował do tej pory dziewięć występów, z czego tylko raz rozpoczął spotkanie w wyjściowym składzie. Na domiar złego podczas październikowego zgrupowania reprezentacji Polski do lat 21 doznał kontuzji, która wykluczyła go na kilka tygodni.
Brak regularnej gry sprawia, że Rakoczy podczas zimowego okna transferowego powinien rozejrzeć się za nowym otoczeniem. Takiego zdania jest również Mateusz Dróżdż, a więc prezes Cracovii, który w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą na kanale YouTube otwarcie wypowiedział się na jego temat.
- Myślę, że nie można mówić, że Michał Rakoczy przeoczył moment na transfer. Ciężko powiedzieć, czy rzeczywiście to miało miejsce. Ja mogę o Michale tylko wypowiadać się coraz lepiej, dlatego że w tej sytuacji, w której on się teraz znajduje, ja patrzę na człowieka bardzo dorosłego. Zawsze jak ktoś mnie pyta, co się z nim stało, to ja zawsze odpowiadam, że ma taką konkurencję, że trudno mu się przebić. Czy jest w stanie to zrobić? Uważam, że tak, ale jeżeli ktoś mnie spyta, czy to jest dobry moment, żeby Michał spróbował zmiany środowiska, to powiem też, że tak, ale to nie znaczy, że wypychamy go na siłę - powiedział.
Rakoczy jest związany z Cracovią kontraktem do 30 czerwca 2027 roku.