Prezes Rakowa Częstochowa włożył kij w mrowisko. Wymowne słowa na temat Legii Warszawa

Piotr Obidziński, prezes Rakowa Częstochowa, porównał obecną sytuację finansową klubu do tego, co obserwujemy w Legii Warszawa. Nie zabrakło przytyku w stronę właściciela.

„Medaliki” dzieli dwumecz od udziału w fazie grupowej Ligi Mistrzów, czego na polskim podwórku nie oglądaliśmy już dawno. Po raz ostatni Ekstraklasę w prestiżowych rozgrywkach reprezentowała Legia Warszawa, a był to sezon 2016/2017.

Mistrz Polski gra o ponad 15 milionów euro. Co z tak wysoką kwotą zrobi Raków Częstochowa? O to zapytany został Piotr Obidziński.

– U nas nie ma ryzyka, że te pieniądze zostaną zużyte tak, jak zostały zużyte w Legii po zmianach, które tam zaszły – oświadczył na antenie TVP Sport.

– U nas jest rozsądny właściciel, który pieniędzmi potrafi zarządzać i ma bardzo rozsądne podejście do tego. Więc w przypadku awansu do Ligi Mistrzów na pewno w sposób rozsądny do tego podejdzie – uzupełnił.

Wspomniana suma odpowiada rocznemu budżetowi drużyny, która w eliminacjach pokonała już Karabach czy Aris Limassol.

Jeśli piłkarzom nie uda się awansować, czeka na nich Liga Europy.

„Wojskowi” w ostatnich latach mieli spore problemy, a w kampanii 2021/2022 walczyli o utrzymanie w Ekstraklasie. W poprzednim sezonie zdołali jednak wrócić do grupy pucharowej.

***

Tyle zarobił już Raków Częstochowa. Opłaca się grać o Ligę Mistrzów