Prezydent Beşiktaşu postawił ultimatum piłkarzom Fernando Santosa
2024-04-05 21:23:22; Aktualizacja: 7 miesięcy temuPo czwartym meczu z rzędu bez zwycięstwa prezydentowi Beşiktaşu Hasanowi Aratowi skończyła się cierpliwość. Postawił więc podopiecznym ultimatum, składające się z trzech punktów – ustalił Ertan Süzgün, reporter „Sports Digitale”.
Po raz pierwszy od mianowania na najwyższy urząd w klubie (3 grudnia 2023 roku) Arat miał okazję spotkać się osobiście z piłkarzami i sztabem szkoleniowym w szatni. Wparował do niej w trybie pilnym, gdyż nie musiał wylać frustrację spowodowaną fatalną postawą drużyny w ostatnim okresie.
Cały marzec Beşiktaş spisał na straty, przegrywając trzy spotkania w Süper Lig. Na dodatek kwiecień zaczął od remisu ze sporo niżej notowanym Başakşehirem. Kumulacja straconych punktów spowodowała, że zakończenie zmagań na najniższym stopniu podium premiowanym kwalifikacjami do Ligi Europy znacznie się oddaliło.
Trener Fernando Santos samodzielnie nie potrafi wpłynąć na poprawę nastawienia zawodników, więc sprawy w swoje ręce wziął Hasan Arat.Popularne
W swoim przemówieniu do wszystkich zgromadzonych sportowców, wygłoszonym w krytycznym tonie w języku angielskim, 64-latek przekazał wyraźnie, że oczekuje od nich takiej piłki, jaką chcą widzieć kibice „Czarnych Orłów”.
Osobiście zażądał od nich nieustannego parcia do przodu w akcjach ofensywnych. Ewentualnym „buntownikom” z kolei wskazał wyjściowe drzwi i możliwość nagłego zerwania umowy, jeżeli nie zamierzają skupiać się na boisku. Do tego dorzucił jeszcze czynnik moralizatorski – zaangażowanie z całego serca na chwałę klubu i fanów.
Beşiktaş wciąż ma o co walczyć w kontekście trofeów. Za niespełna trzy tygodnie rozpocznie dwumecz w Pucharze Turcji. Kto wie, czy do tego czasu stambułczycy nie znajdą się na wysokiej fali.