Prezydent Juventusu: Kibice szantażowali klub!
2019-09-17 09:07:56; Aktualizacja: 5 lat temuPrezydent Juventusu Andrea Agnelli nie zamierza gryźć się w język w walce z grupami pseudokibiców.
Działania prokuratury oraz policji doprowadziły wczoraj do zatrzymania kilkunastu członków grup kibicowskich Juventusu, którzy mają duże powiązania ze światkiem przestępczym. Mężczyznom postanowiono między innymi zarzuty szantażowania, prania pieniędzy, wymuszania i stosowania przemocy. „Stara Dama” od kilku lat stara się wypędzić bandytów z trybun Allianz Stadium, dlatego proces ultrasów z pewnością będzie na rękę Andrei Agnellemu, którzy wyznaje, że „kibice” stosowali swoje przestępcze praktyki również wobec swojego teoretycznie ulubionego klubu.
- Juventus był zmuszany do rozmów z ultrasami ze względu na negatywne konsekwencje ich potencjalnych działań - tłumaczył Agnelli w rozmowie z prokuraturą, cytowany przez „Calcio Mercato”.
- Grozili, że będą wykonywać rasistowskie przyśpiewki i inne niedozwolone okrzyki, co skutkowałoby karami finansowymi czy zamknięciem trybuny.Popularne
„Kibice” szantażowali klub, ponieważ oczekiwali od niego darmowych wejściówek na mecze. Konflikt między „Bianconerimi” a jedną z największych organizacji kibicowskich we Włoszech, Drughimi, narastał w ostatnich latach. Pseudokibice liczyli, że będą mogli dbać o swoje nielegalne interesy również na trybunach, co utrudniał im klub. Spór doprowadził między innymi do różnego rodzaju bojkotów czy też rezygnacji z prowadzenia zorganizowanego dopingu w trakcie meczów.
Teraz cała sprawa może przynieść konsekwencje w postaci konieczności przełożenia sobotnie meczu Juventusu z Hellasem Verona. „ANSA” informuje, że w obliczu ostatnich wydarzeń może dojść do incydentów pomiędzy grupami pseudokibiców obu ekip, które nie darzą się szacunkiem i wyznają inne poglądy polityczne. Decyzja w tej sprawie jednak jeszcze nie zapadła.