Proces wypychania Christophera Nkunku rozpoczęty?! Jasny sygnał od trenera Chelsea

Christopher Nkunku nie znalazł się w kadrze meczowej Chelsea na Fulham. Trener Enzo Maresca na konferencji prasowej wyjawił, że przyczyną takiego stanu rzeczy nie była kontuzja. Czy takie posunięcie wieszczy koniec przygody Francuza w klubie?

Nkunku zapowiadał się na wielką, ale również opłacalną inwestycję dla „The Blues”, którzy wyłożyli na napastnika 60 milionów euro. Swoimi umiejętnościami przekonał skautów jako zawodnik RB Lipsk.

Pobyt 27-latka na Stamford Bridge okazuje się jednak drogą przez mękę. Debiutancka kampania upłynęła przede wszystkim pod znakiem kontuzji. W drugiej nie udowodnił, że pasuje do koncepcji Enzo Mareski, choć w pierwszej części sezonu długo przewodził w klubowej klasyfikacji strzelców.

Kiedy jednak przyszło co do czego, pod nieobecność Nicolasa Jacksona reprezentant „Trójkolorowych” prezentował się jak przysłowiowe piąte koło u wozu.

Popularne

Previous

Rozmawiali. Jan Urban dostał ofertę

Michał Skóraś zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Jagiellonia Białystok już finalizuje transfer! Łukasz Masłowski poleci po następcę gwiazdora

Mateusz Borek: To przyszły selekcjoner reprezentacji Polski

Karol Linetty z hitowym powrotem do Ekstraklasy?! „Nie można tego wykluczyć”

Maciej Skorża marzeniem polskiego klubu. Nie chodzi o Lecha Poznań

Lech Poznań myśli o hitowym transferze. Niels Frederiksen jest nim zachwycony

Klub z Ekstraklasy chce transferu Mariusza Fornalczyka! Jest gotowy dać ponad milion euro

Next

Ostatni raz do siatki trafił w lutym. Zdołał uzbierać 14 bramek w 42 spotkaniach na wszystkich frontach. Wkrótce może się okazać, że media obiegną spekulacje o poszukiwaniach nowego pracodawcy. Małą iskrę po rywalizacji z Fulham wzniecił Maresca.

– Brak Nkunku? Nie został włączony do meczu przez decyzję techniczną. Nie ma żadnej kontuzji, po prostu taki wybór – oznajmił Włoch zapytany przez Bobby'ego Vincenta z redakcji Football.london.

Kontrakt zawodnika z obecnym pracodawcą obowiązuje do 30 czerwca 2029 roku. W ostatnim czasie był on rozchwytywany przez takie potęgi, jak PSG czy Bayern Monachium.

Chelsea wykaraskała się z tarapatów. Na Craven Cottage do 83. minuty przegrywała 0-1, ale bramki przechylające szalę zwycięstwa na stronę gości zdobyli Tyrique George i Pedro Neto.