„Propozycji mu mu nie brakuje”. Tymoteusz Puchacz wzbudza spore zainteresowanie

Tymoteuszem Puchaczem mają być zainteresowane kluby Bundesligi i 2. Bundesligi - donosi Roman Kołtoń na kanale Meczyki.pl.

Dla Tymoteusza Puchacza nie było po raz kolejny miejsca w Unione Berlin, więc latem zeszłego roku został wypożyczony po raz kolejny. Po przygodach w Trabzonsporze i Panathinaikosie, teraz padło na Kaiserslautern. 

Tam Polak zaliczył bardzo dobry sezon. W 2. Bundeslidze pomógł ekipie w utrzymaniu notując dziesięć asyst i strzelając jedną bramkę. Natomiast w Pucharze Niemiec zanotował trzy asysty, co pomogło „Czerwonym Diabłom” w awansie do finału rozgrywek. Tam czeka już Bayer Leverkusen.

Tak dobry sezon 25-latka na zapleczu niemieckiej ekstraklasy sprawił, że są na 13-krotnego reprezentanta Polski chętni. Zdaniem Romana Kołtonia są to zarówno klubu z 2. Bundesligi, jak i z najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech. Dziennikarz opowiedział o tym podczas programu „Piłkarski Salon” na kanale Meczyki.pl.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Next

- Słuchajcie, gość ma konkretne liczby. W Pucharze Niemiec trzy asysty, w 2. Bundeslidze dziesięć asyst. Słyszę, że pięć klubów Bundesligi, albo 2. Bundesligi przymierza się do Tymka - wyjawił dziennikarz na kanale Meczyki.pl.

- Mega się sprawdził w tym sezonie jako lewy wahadłowy. Był atutem Kaiserslautern. Propozycji mu nie brakuje - dodał po chwili.

Już o 20:00 25 maja finał Pucharu Niemiec pomiędzy Kaiserslautern a Bayerem Leverkusen.

Tymoteusz Puchacz po sezonie wróci do Unionu Berlin, z którym wiąże go jeszcze umowa do końca rozgrywek 2024/2025.