Przebijanie balonika. Legia wygrywa z Podbeskidziem
2012-09-03 23:26:27; Aktualizacja: 12 lat temuNajwięcej się działo przed meczem. Dyskusja "zamkną Żyletę czy nie?", "jeśli tak, to na jak długo?".
Ostatecznie urzędnik postawił śmieszne ultimatum, polegające na tym, że trybuna najzagorzalszych sympatyków Legii zostanie zamknięta do końca rundy jesiennej w przypadku odpalenia pirotechniki czy niedrożności dróg ewakuacyjnych (co przełożyło się na zakaz wywieszania flag i transparentów). W związku z tym widzów był mniej, aniżeli można było się spodziewać, a reakcje większości kibiców ograniczyły się do sporadycznych wyzwisk kierowanych w stronę wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego, no i podbijania baloników. Mała grupa wyłamała się jednak z braku dopingu - dzieci z pierwszych klas podstawówek siedzące na jednym z łuków głośno zaczęły okazywać swoje wsparcie dla gospodarzy, w panującej wokół ciszy dało to efekt dość komiczny (pozytywnie!), szkoda, że pojawiły się wówczas gwizdy z drugiej strony.