Przechwycą transfer Widzewa Łódź?! „Szalone” wieści

2025-12-12 12:22:14; Aktualizacja: 1 minuta temu
Przechwycą transfer Widzewa Łódź?! „Szalone” wieści Fot. IMAGO / sport pictures-Razvan Pasarica
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Fanatik

Widzew finalizował ponoć drugi zimowy transfer. Do łódzkiego zespołu miał dołączyć João Lameira z Oțelulu Galați. Nie zgadza się z tym właściciel mistrza Rumunii FCSB, Gigi Becali. „Mówią, że Polacy go wzięli? Skoro chce iść do FCSB, to znaczy, że pójdzie do FCSB” - rzucił w rozmowie z Fanatik.ro.

Widzew potwierdził transfer wahadłowego Christophera Chenga. Następnym ruchem miało być sprowadzenie defensywnego pomocnika João Lameiry. 

Łódzki uzgodnił ponoć warunki definitywnej operacji. Wyciągnięcie wyróżniającego się Portugalczyka z Oțelulu Galați miało kosztować pół miliona euro. Sam zawodnik natomiast zarabiały około 300 tysięcy euro rocznie.

26-latek ma za sobą treningi w akademiach Sportingu oraz FC Porto, gdzie występował także w drużynie rezerw. W kolejnych latach reprezentował barwy União Leiria, Académiki Coimbra, Realu Sport Clube, SCU Torreense oraz Baltiki Kaliningrad. Ostatecznie trafił do Oțelulu Galați, gdzie radzi sobie naprawdę nieźle.

Wygląda na to, że temat przenosin do Ekstraklasy nie jest wcale przesądzony. Lameira chciałby ponoć najbardziej dołączyć do urzędującego mistrza Rumunii, FCSB. Do informacji tych odniósł się właściciel klubu, charyzmatyczny Gigi Becali.

- Jeśli chce dołączyć do FCSB, to przejdzie do FCSB. Mówią, że Polacy go wzięli? Skoro chce iść do FCSB, to znaczy, że pójdzie do FCSB. No i koniec! Jest z nami. Co jeszcze? Ja go wziąłem, skoro chce iść do nas - rzucił na antenie działacz.

- Jest najlepszym numerem „sześć”. Ma za sobą świetne występy w Oţelul. Kapitan drużyny. Wykształcił się w Porto, wychował się we wszystkich portugalskich juniorskich reprezentacjach narodowych. To wielka sprawa, jeśli chce trafić do FCSB - dodał obecny w studiu Marius Şumudică.

Cała sprawa jest szeroko komentowana w Rumunii. Nie wiadomo, czy FCSB rzeczywiście ruszy po 26-latka. Ruch taki miałby sens, biorąc pod uwagę, że mowa o jednym z najlepszych graczy ligi w ostatnich miesiącach. Z drugiej strony jednak Becali słynie z mocno przejaskrawionych wypowiedzi.