Przemysław Wiśniewski szykował się do zmiany klubu, wszystko legło w gruzach [OFICJALNIE]

Przemysław Wiśniewski trafił do Spezii zimą. Włoski klub pozyskał go, sprzedając wcześniej Jakuba Kiwiora do Arsenalu. Za nowy nabytek zapłacił Venezii około czterech milionów euro.

24-letni środkowy obrońca stosunkowo szybko wskoczył do podstawowego składu zespołu z Ligurii. W rundzie wiosennej rozegrał 14 meczów w Serie A. Jego drużynie nie udało się utrzymać na najwyższym rodzimym szczeblu. W decydującym, dodatkowym spotkaniu z Hellasem Verona przegrała ona 1:3.

Wydawało się, że po spadku Polak może zmienić klub. Wiemy już, że do tego nie dojdzie.

„Spezia informuje, że badania diagnostyczne, które przeszedł Przemysław Wiśniewski po przedwczesnym opuszczeniu wczorajszego treningu, wykazały uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego obejmujące łąkotkę przyśrodkową oraz więzadło poboczne lewego kolana. Zawodnik przejdzie jutro operację w szpitalu San Raffaele w Mediolanie, którą przeprowadzi profesor Vincenzo Salini” - czytamy w opublikowanym komunikacie.

Defensora czeka zapewne kilka miesięcy przerwy.

„Straszny pech. Szykował się do transferu. Kurczą się opcje Fernando Santosowi” - skomentował na Twitterze Tomasz Włodarczyk, potwierdzając, że zmiana otoczenia przez Wiśniewskiego była na tapecie.