PRZESĄDZONE. To tam zagra Malcom!

2018-07-24 13:22:23; Aktualizacja: 6 lat temu
PRZESĄDZONE. To tam zagra Malcom! Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: RAC1 | Adrien Mathieu | Gianluca Di Marzio

Malcom podjął decyzję, gdzie będzie kontynuować swoją karierę.

Oferta last minute w wykonaniu Barcelony okazała się skuteczna, jak informują francuscy, hiszpańscy i włoscy dziennikarze. Nie obyło się jednak bez kolejnych komplikacji. Brazylijczyk jeszcze w poniedziałek był dogadany z Romą, wszystko było w zasadzie przesądzone, ponieważ kluby potwierdziły, iż dojdzie właśnie do takiego transferu. Katalończycy w ostatniej chwili przebili jednak ofertę, co jest o tyle dziwne, że w ostatnim czasie nie pojawiały się informacje o ich staraniach.

Władze „Giallorossich” były wściekłe, aczkolwiek starały się przywrócić operację na właściwe tory. Andrien Mathieu z redakcji „Goal” informuje, że około 10 rano rzymianom udało się przekonać Bordeaux, by Malcom trafił właśnie na Stadio Olimpico. W sprawie nastąpił jednak kolejny zwrot akcji. Tym razem to sam piłkarz uznał, że woli przenieść się do Hiszpanii, mimo iż wcześniej wydał zgodę na transfer do Romy.

„RAC1” również potwierdza porozumienie i rychły transfer zawodnika do Barcelony. Stacja radiowa twierdzi, że agenci piłkarza są już w Barcelonie, a drodze jest sam Malcom. Wątpliwości nie ma także Gianluca Di Marzio, który dodaje, że zważywszy na sytuację „Lupi” wycofali się z rozmów.

Tak jak wspomniano, największy wpływ na ostateczne rozwiązanie sprawy miała wola utalentowanego Brazylijczyka, nie był to jednak jedyny powód, dla którego wybrana została oferta Barcelony. „Blaugrana” zaproponowała korzystniejsze warunki transakcji, bowiem zdecydowała się zapłacić 41 milionów euro (Roma proponowała 40 milionów), a do tego oferta gwarantowała większy natychmiastowy zysk dla Bordeaux i zawiera mniej bonusów. W takiej sytuacji naleganie piłkarza na przeprowadzkę na Camp Nou przypieczętowało sprawę.

Jeśli w sprawie nie nastąpi kolejny niespodziewany zwrot akcji, Malcom wkrótce zjawi się w Katalonii, gdzie ustalone zostaną ostatnie formalności. Po nich zawodnik przejdzie testy medyczne, a Barcelona zapewni sobie długo wyczekiwane wzmocnienie ofensywy.

Transfer skrzydłowego stawia pod znakiem zapytania dalsze losy Williana, o którego w ostatnich dniach usilnie walczyła „Barça”.