Przyłożył rękę do awansu Korony Kielce, w III lidze kompletnie się na to nie zanosi. Trener podsumował rundę jesienną

2025-12-08 11:49:04; Aktualizacja: 1 godzina temu
Przyłożył rękę do awansu Korony Kielce, w III lidze kompletnie się na to nie zanosi. Trener podsumował rundę jesienną Fot. Dziurek / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info | Bizon TV

W sezonie 2021/2022 Korona Kielce wywalczyła awans do Ekstraklasy. Jednym z architektów tamtego sukcesu był Dominik Nowak, obecnie trener klubu Karkonosze Jelenia Góra. III liga także zapadła w zimowy sen, więc przyszedł czas podsumowań.

Dominik Nowak to szkoleniowiec z ogromnym bagażem doświadczeń. W swoim fachu odnajduje się od 2006 roku, startując jako opiekun Górnika Polkowice. Później odpowiadał za wyniki we Flocie Świnoujście, Motorze Lublin, Wigrach Suwałki, Miedzi Legnica czy GKS-ie Tychy.

Z Miedzią wywalczył awans do Ekstraklasy, ale już po roku z niej spadł. Następnie podczas pracy u „Złocisto-Krwistych” kampanię I ligi 2021/2022 zaczął niemal perfekcyjnie, bo od siedmiu zwycięstw i remisu po ośmiu kolejkach. W kolejnych 11 meczach zespół zdobył już jednak zaledwie 10 punktów, a gwoździem to przysłowiowej trumny okazała się wysoka porażka z Puszczą Niepołomice.

W tej samej edycji kielczanie bilet do elity wywalczyli w ramach baraży pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego. Na najwyższym poziomie występują do dziś.

Tymczasem Dominik Nowak podejmuje wyzwanie w trzecioligowym Karkonosze Jelenia Góra. Zespół konsekwentnie utrzymuje się na czwartym szczeblu rozgrywkowym, natomiast w tej kampanii mają szanse uplasować się znacznie wyżej niż na 11. miejscu.

– Tę rundę trzeba podzielić na dwa etapy. Spodziewaliśmy się trochę lepszych wyników. Nie graliśmy na takim poziomie, abyśmy zasługiwali na porażki, natomiast one nam się zdarzały, także te „wstydliwe” z drużynami aktualnie znajdującymi się w dole tabeli. Zwrot nastąpił po zwycięstwie ze Spartą Katowice. Było ono przełomowe, bo wtedy rywal jako rewelacyjny beniaminek jeszcze nie przegrał – podsumował Nowak w rozmowie dla Bizon TV.

– My wszyscy, ja jako trener i zawodnicy nie jesteśmy zadowoleni z tej rundy. Uważam, że mogliśmy wycisnąć więcej. Stać nas na o wiele lepsze wyniki. Oczekują tego kibice, sami musimy więcej od siebie wymagać. Jest dużo do poprawy, ale i dobrych rzeczy – dodał.

„Karki” mają jeszcze dwa zaległe mecze do rozegrania, lecz odbędą się one już w rundzie jesiennej. Mimo to przewaga do miejsca dającego przynajmniej fazę play-off o II ligę to aż 14 punktów.

Bilans jeleniogórzan pod wodzą Nowaka to siedem zwycięstw, tyle samo porażek oraz trzy remisy.