PSG, podobnie jak inne kluby w dobie kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa, chciało renegocjować kontrakty indywidualne zawodników. Nie jest to jednak możliwe, gdyż ci odmawiają kontaktu. Zdaniem dziennikarzy część z piłkarzy wręcz odrzuca wszelkie telefony od prezesa Nassera Al-Khelaïfiego.
Największy opór w rozmowach finansowych mają sprawiać najbardziej doświadczeni przedstawiciele zespołu z kapitanem Thiago Silvą na czele. Brazylijczykowi, przebywającemu obecnie w ojczyźnie, zresztą niespecjalnie zależy na porozumieniu - w końcu jego umowa wygasa wraz z 30 czerwca i nie zostanie przedłużona.
Piłkarze PSG, w ramach ustawowego częściowego bezrobocia, zarobili od marca 84% swoich nominalnych wynagrodzeń. Klub chciałby jednak dodatkowego wysiłku ze strony zawodników, szczególnie że straty spowodowane przerwaniem rozgrywek szacowane są na 200 milionów euro.
Zespół do treningów ma wrócić pod koniec czerwca. Wówczas to rozpoczną się przygotowania do kolejnego sezonu Ligue 1 i sierpniowych spotkań kluczowej fazy Ligi Mistrzów.