PSG kusi Rooneya

Przyszłość Rooneya w Manchesterze United nie jest pewna, ponieważ Sir Alex Ferguson bezpośrednio po swoim pożegnalnym meczu na Old Trafford przyznał, że Anglik poprosił go o przeniesienie po dziewięciu latach gry w klubie. Nowy menadżer „Czerwonych diabłów” David Moyes, co zrozumiałe, chcę zatrzymać 27-latka w zespole i skorzystać z jego usług.

Z ekipą mistrzów Francji po sezonie pożegna się Carlo Ancelotti, który prawdopodobnie przeniesie się do Madrytu. W jego miejsce na ławce trenerskiej ma zasiąść Rafael Benitez. Paryżanie wietrzą swoją szansę na pozyskanie Rooneya i stworzenia ze Zlatanem Ibrahimovicem duetu napastników. Klub ze stolicy Francji jest mocno wspierany pieniędzmi od katarskich szejków, którzy w zeszłym tygodniu obliczyli, że byliby skłonni dopasować wynagrodzenie Anglika na kwotę 300 tysięcy funtów tygodniowo.

We wtorek małżonka Rooneya Coleen urodziła drugiego syna. Ze względu na dwójkę małych dzieci rodzina nie za bardzo chcę się wyprowadzać do Paryża, ale może nie być innego wyboru, ponieważ jak na razie nie ma innych ofert na stole.

Napastnik Manchesteru United spotkał się w zeszłym miesiącu z Sir Alexem Fergusonem, aby przedyskutować jego rolę w klubie. Anglik był niezadowolony ze swojej pozycji na boisku, ponieważ były menadżer „Czerwonych diabłów” ustawiał Robina Van Persiego jako najbardziej wysuniętego i  to on dostawał więcej szans od szkockiego szkoleniowca. Rooney wyraził swoje obawy po tym, jak Ferguson posadził go na ławce w rewanżowym meczu na Old Trafford w 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt.

Mistrz Anglii musi brać pod uwagę sprzedaż Anglika, któremu umowa wygasa za dwa lata. Jednak przyjście do klubu Davida Moysa może okazać się niezbędne do zatrzymania Rooneya na Old Trafford. W tym sezonie 27-latek zagrał w 30 spotkaniach, do siatek rywali trafiał 16-krotnie oraz zaliczył 13 asyst.