PSG się dopiero rozkręca. Przygotowuje ofertę na 45 milionów euro za rozchwytywanego napastnika!

Paris Saint-Germain latem ma przejść znaczącą przebudowę. Zmieni się trener, ale też dyrektor sportowy i cała polityka transferowa klubu, a pierwszym tego aktem są starania o Hugo Ekitike.

W najbliższym czasie znany z budowy potęgi AS Monaco przed kilkoma laty Luis Campos oficjalnie przejmie obowiązki od Leonardo, ale faktycznie już działa w sprawie transferów na przyszły sezon.

Jednym z celów Camposa tego lata będzie odmłodzenie kadry, wniesienie do niej większej świeżości i żądzy sukcesów.

„Foot Mercato” informuje, że starania o Hugo Ekitike wkrótce przybiorą formę konkretnej oferty dla Stade de Reims. Ta ma opiewać na kwotę 45 milionów euro i skutecznie zniechęcić od rywalizacji między innymi Borussię Dortmund i Newcastle United.

Popularne

Previous

Zadanie wykonane! Tak wygląda ranking UEFA po meczu Jagiellonii Białystok

„Popełniłem błąd, opuszczając FC Barcelonę”

To on zastąpi Pawła Wszołka w Legii Warszawa?! Gonçalo Feio ma na niego plan

„Niech go poboli, może zrozumie”. Słowa komentatora Canal+ Sport wzbudziły dyskusje

Legia Warszawa mocno o niego zabiega. Pensja nie stanowi problemu

Gonçalo Feio: To najlepszy piłkarz na swojej pozycji w Ekstraklasie. Radzę się nim nacieszyć

Hitowy transfer Benjamina Källmana w ramach Ekstraklasy?! Mają dyskretnie negocjować

Gonçalo Feio namawiał go mocno na powrót do Legii Warszawa. „Tutaj jest Twój dom, my na Ciebie czekamy”

Next

19-letni Ekitike ma opinię jednego z największych talentów we Francji i typuje się go na przyszłą gwiazdę. Na razie na poziomie Ligue 1 rozegrał 26 spotkań, notując dziesięć bramek i cztery asysty.

Środkowy napastnik zimą odrzucił przeprowadzkę do Premier League do Newcastle United, gdzie mógłby liczyć na lukratywny kontrakt, gdyż uznał, że lepszym dla jego rozwoju będzie przepracowanie całego sezonu w Reims.

Ekitike w Paryżu miałby zastąpić niechcianego Mauro Icardiego, a perspektywa występów z uwielbianym przez niego Kylianem Mbappé, co sam ostatnio potwierdził, może okazać się propozycją nie do odrzucenia.