PSG żąda 80 milionów euro od Realu Madryt. Florentino Pérez zareagował

2024-05-29 10:03:34; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
PSG żąda 80 milionów euro od Realu Madryt. Florentino Pérez zareagował Fot. SOPA Images/SIPA USA/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: L’Équipe

Kylian Mbappé odejdzie w ramach wolnego transferu z Paris Saint-Germain do Realu Madryt. Prezes paryżan Nasser Al-Khelaïfi oczekiwał, iż otrzyma z tego tytułu 80 milionów euro od hiszpańskiego klubu - donosi „L’Équipe”.

Po latach spekulacji, zwrotów akcji i sprzecznych komunikatów przyszłość Kyliana Mbappé zmierza do ostatecznego wyjaśnienia. 

Francuski gwiazdor w maju 2022 roku przedłużył z PSG kontrakt. Klub zastosował narrację, iż umowa obowiązywała do 30 czerwca 2025 roku. Rzeczywistość prezentowała się nieco inaczej.

Podstawowa długość kontraktu zakładała współpracę do czerwca 2024 roku. Następne dwanaście miesięcy zapisano w postaci opcji, którą mógł aktywować jedynie sam zawodnik. Z takiej możliwości nie skorzystał.

Odmowa Mbappé wywołała wściekłość u prezesa Nassera Al-Khelaïfiego.

Na polecenie Katarczyka 25-latek został wykluczony z drużyny, a następnie trener ograniczał jego występy. Relacje tej dwójki stały się niezwykle napięte.

Mbappé wrócił do zespołu z prostego powodu: zrzekł się przysługującego mu bonusu lojalnościowego wartego 80 milionów euro. Ku zaskoczeniu gracza w lutym, tuż po ogłoszeniu rozstania, otrzymał wspomniane pieniądze.

Al-Khelaïfi przyjął zastanawiające stanowisko, żądając powyższej kwoty od Realu Madryt.

Florentino Pérez w żadnym momencie nie wziął tego na poważnie. Stanowczo wykluczył możliwość zapłacenia w momencie, gdy piłkarz odejdzie w ramach wolnego transferu.

Katarski działacz jest wściekły. Jego niechęć do sternika „Królewskich” zauważalnie wzrosła. Obwinia go nie tylko za pracę przy Superlidze, ale także za dyskretne działania, które doprowadziły do rozstania z Mbappé.

Al-Khelaïfi do samego końca zamierza opóźnić działania Realu. Z tego powodu prezentacja Kyliana Mbappé na Estadio Santiago Bernabeu przed Mistrzostwami Europy stoi pod ogromnym znakiem zapytania.