Ciężkie zadanie czeka podopiecznych Kloppa, bo na dodatek ich spotkanie zostanie rozegrane na stadionie Allianz Arena 26. lub 27. lutego, ale za to na pewno nie wystąpi w nim Franck Ribery, który będzie pauzował za czerwoną kartkę otrzymaną w meczu z Augsburgiem.
Hans-Joachim Watzke tak skomentował wynik losowania dla Borussii:
- Po Olafie nie można było spodziewać się niczego innego. Wolałbym mieć Bayern u siebie w domu, ale i tak, kto chce wygrać puchar musi pokonać każdego przeciwnika czy teraz, czy później.
W pozostałych parach wylosowanych przez Olafa Thona, byłego zawodnika m.in. Schalke 04 Gelsenkirchen, również zapowiadają się ciekawe widowiska.
1. FSV Mainz 05 z Eugenem Polanskim w składzie zmierzy się z SC Freiburg. Obie ekipy w Bundeslidze liczą się w grze nawet o miejsce premiowane grą w eliminacjach do Ligi Mistrzów, ale niestety jedna z dróg do europejskich pucharów, dla któregoś z tych zespołów zostanie zamkniętą w końcówce lutego.
W kolejnej parze VfB Stuttgart zagra z VfL Bochum. Tutaj łatwo wskazać wyraźnego faworyta. Stuttgart w lidze walczy o wysoką lokatę, a Bochum o utrzymanie w 2.Bundeslidzie.
Natomiast w ostatnim ćwierćfinale zmierzą się Kickers Offenbach z VfL Wolfsburg. Drużyna z Bundesligi po odejściu Magatha spisuje się coraz lepiej, a ich przeciwnicy grają obecnie w 3. lidze. Zajmują miejsce w środku tabeli, ale w krajowym pucharze spisują się znakomicie. Pokonali kolejno SpVgg Greuther Fürth, 1. FC Union Berlin oraz Fortunę Düsseldorf. Zatem nie wolno ich lekceważyć.