PZPN z huczną imprezą przed meczem z Holandią. Związek zareagował na zarzuty

2025-09-06 12:39:10; Aktualizacja: 2 godziny temu
PZPN z huczną imprezą przed meczem z Holandią. Związek zareagował na zarzuty Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Sport.pl

Dyrektor Departamentu Komunikacji i Mediów Tomasz Kozłowski odniósł się za pośrednictwem wydanego komunikatu do doniesień publikowanych w Holandii o hucznym imprezowaniu delegacji Polskiego Związku Piłki Nożnej przed meczem eliminacyjnym Mistrzostw Świata.

Selekcjoner Jan Urban udanie rozpoczął swoją przygodę z zajmowaną funkcją od zanotowania wyjazdowego remisu w starciu z Holandią, co pozwoliło nam ponownie w realny sposób patrzeć na nasze szanse na wywalczenie nawet bezpośredniego awansu na Mistrzostwa Świata. O podtrzymanie tego stanu rzeczy postaramy się po niedzielnym meczu z Finlandią.

Kadra w komplecie przygotowuje się do tego pojedynku, ale zapewne nie przejdzie obojętnie wobec kolejnych wieści o zachowaniu delegacji PZPN-u na obcym terenie. Tym razem były piłkarz i obecnie dziennikarz sportowy Rene van der Gijp przyznał w programie „Vandaag Inside”, że wysłannicy związku i zaproszeni goście w łącznej liczbie 45 osób biesiadowało w restauracji The Harbour Club w Rotterdamie do późnych godzin, przyciągając uwagę i bawiąc się przy spożywaniu dużej ilości alkoholu.

Jednocześnie nadmienił, że grupa w bojowych nastrojach opuściła lokal, podkreślając fakt, że jej członkowie muszą mieć „końskie zdrowie”, bo po spotkaniu czekała na nich zapewne powtórka, bez względu na osiągnięty rezultat w czwartkowym meczu.

Na te doniesienia postanowił zareagować PZPN poprzez wydanie oświadczenia przez dyrektora Departamentu Komunikacji i Mediów Tomasza Kozłowskiego, które opublikowano na łamach Sport.pl.

„Niektórzy holenderscy dziennikarze najwyraźniej nie potrafią pogodzić się z wynikiem spotkania i w taki sposób dają upust swoim emocjom. Nie zmienia to faktu, że nasza reprezentacja pokrzyżowała im szyki, a nas taki wynik cieszy i utrzymuje bojowe nastroje wokół drużyny. Subiektywna ocena zdarzeń jednego z komentatorów jest nadużyciem i próbą szukania sensacji. Fakty są takie, że dzień przed meczem dla oficjalnej delegacji oraz gości specjalnych zawsze organizowana jest uroczysta kolacja w restauracji - to powszechny zwyczaj w każdej federacji piłkarskiej. Całe spotkanie przebiegało w spokojnej i kulturalnej atmosferze. Każdy uczestnik zamawiał indywidualnie posiłki oraz napoje, a część osób wybrała wino lub koktajle. Delegacja liczyła blisko 50 osób, co naturalnie wymagało zaangażowania kilku kelnerów. Wrażenie «pełnych tac» i obfitości zamówień wynika wyłącznie z liczebności grupy” - czytamy.