Radomiak Radom nie może sfinalizować transferu. Mają „obawy i zastrzeżenia”

2025-07-30 11:20:19; Aktualizacja: 17 godzin temu
Radomiak Radom nie może sfinalizować transferu. Mają „obawy i zastrzeżenia” Fot. Piotr Front / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Rafał Jończyk [Pod Gołębnikiem]

Już ponad miesiąc temu media informowały, że do Radomiaka Radom trafi Carlos Ponck. Ekstraklasowicz nie może jednak sfinalizować transferu 30-latka, ponieważ ten wciąż nie otrzymał wizy - informuje Rafał Jończyk z „Pod Gołębnikiem”.

Pod koniec czerwca bieżącego roku Szymon Janczyk z Weszlo.com przekazał, że nowym zawodnikiem Radomiaka Radom lada moment zostanie Carlos Ponck.

30-letni środkowy obrońca miał trafić do przedstawiciela Ekstraklasy w ramach wolnego transferu po tym jak wcześniej rozwiązał swój kontrakt z Hapoelem Beer Szewa. Na wstępie ruch ten wyglądał bardzo ciekawie, bo mowa o piłkarzu posiadającym 141 występów w portugalskiej ekstraklasie oraz cztery rozegrane mecze w Lidze Mistrzów przeciwko takim ekipom jak Manchester United, RB Lipsk czy Paris Saint-Germain.

Problem w tym, że od tamtej pory radomska ekipa nie potwierdziła zakontraktowania 23-krotnego reprezentanta Republiki Zielonego Przylądka, a o powodach tego dowiadujemy się od Rafała Jończyka z „Pod Gołębnikiem”.

Jak się okazuje, podczas finalizacji transferu z udziałem Poncka obie strony napotkały problem natury formalnej, a mianowicie defensor dalej nie otrzymał wizy, ponieważ odpowiedzialne za to organy mają pewne zastrzeżenia.

Mimo dużych opóźnień Radomiak nie odpuszcza tematu i będzie walczył o dopięcie go na ostatni guzik.

„Carlos Ponck niestety wciąż nie otrzymał wizy. Wczorajsza wizyta w konsulacie w Dakarze zakończyła się niepowodzeniem. Zadziwiające, że konsulat w Senegalu ma tyle obaw i zastrzeżeń wobec piłkarza - ponad 20-krotnego reprezentanta kraju, który od ponad 10 lat gra w Europie, m.in. w Portugalii, Turcji, a ostatnio nawet w Izraelu, gdzie nie było żadnych zastrzeżeń. Klub na razie nie rezygnuje z zawodnika” - napisał.