Radomiak Radom w poszukiwaniu pierwszego gola na wiosnę. „Za tydzień już nikt nie będzie o to pytał”

Radomiak Radom w poszukiwaniu pierwszego gola na wiosnę. „Za tydzień już nikt nie będzie o to pytał” fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Radomiak Radom | WP SportoweFakty

Trener Maciej Kędziorek wyraził dużą nadzieję na to, że wprowadzone przez niego zmiany w ostatnich dniach poprawią grę Radomiaka Radom i ten zanotuje pierwsze trafienie w rundzie wiosennej w starciu ze Stalą Mielec.

Zespół z województwa mazowieckiego zainaugurował drugą część zmagań w trwających rozgrywkach w katastrofalnym stylu, ponosząc dwie wysokie porażki z Cracovią (0:6) i Pogonią Szczecin (0:4). Z kolei w minionej serii gier udało się urwać punkt Warcie Poznań za zanotowany bezbramkowy remis (0:0).

Tym samym podopieczni Macieja Kędziorka nie znaleźli w trzech dotychczas rozegranych meczach sposobu na pokonanie bramkarza rywali.

Trener wierzy głęboko w to, że wprowadzone przez niego zmiany przyniosą zamierzony efekt w poniedziałkowym pojedynku ze Stalą Mielec, który zakończy się nie tylko znalezieniem drogi do bramki, ale i odniesieniem pierwszego zwycięstwa pod jego wodzą w 2024 roku.

- Problem by istniał, gdybyśmy nie tworzyli sytuacji, a w meczu z Wartą stworzyliśmy ich cztery czy pięć, co nie było złym wynikiem przeciwko tak nisko broniącej drużynie. Przeciwko Stali zagramy w zupełnie inny sposób i myślę, że za tydzień już nikt nie będzie mnie pytał o brak strzelonych goli - stwierdził szkoleniowiec.

- Stal w ostatnich dziesięciu kolejkach jest najlepiej punktującym zespołem w Ekstraklasie. Rywal jest na fali i nie możemy go zlekceważyć, zwłaszcza w naszej sytuacji - dodał Kędziorek odnośnie postawy przeciwnika, któremu przyjdzie jednak walczyć o kolejne punkty bez najlepszego strzelca Iłly Szkuryna, pauzującego za nadmiar żółtych kartek.

Swoje problemy kadrowe ma także Radomiak Radom. Do jego składu wróci Leonardo Rocha, który po czerwonej kartce z meczu z Cracovią pauzował dwie kolejki. Teraz z podobnego względu w bramce zabraknie Gabriela Kobylaka i w polu Mateusza Kaputa. Ponadto kontuzjowani pozostają Francisco Ramos oraz Roberto Alves.

Początek meczu z udziałem obu ekip zaplanowano na 4 marca na godzinę 19:00.

Transmisję z jego przebiegu będzie można śledzić na Canal+ Sport.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] To piłkarze Pogoni Szczecin usłyszeli od kibiców po przegranym finale Pucharu Polski To piłkarze Pogoni Szczecin usłyszeli od kibiców po przegranym finale Pucharu Polski „Duży błąd sędziów”. Chodzi o akcję bramkową Wisły Kraków w finale Pucharu Polski „Duży błąd sędziów”. Chodzi o akcję bramkową Wisły Kraków w finale Pucharu Polski Wisła Kraków chciała bardziej. Puchar Polski dla „Białej Gwiazdy” [WIDEO] Wisła Kraków chciała bardziej. Puchar Polski dla „Białej Gwiazdy” [WIDEO] Piłkarski kryminał w wykonaniu zawodnika Pogoni Szczecin. To będzie mu długo wypominane [WIDEO] Piłkarski kryminał w wykonaniu zawodnika Pogoni Szczecin. To będzie mu długo wypominane [WIDEO] „Kibicowskie zdjęcie roku”. Wyjątkowy obrazek przy okazji finału Pucharu Polski [FOTO] „Kibicowskie zdjęcie roku”. Wyjątkowy obrazek przy okazji finału Pucharu Polski [FOTO] Rafał Gikiewicz zachwycony piłkarzem Wisły Kraków. „Gra Lobotkę” Rafał Gikiewicz zachwycony piłkarzem Wisły Kraków. „Gra Lobotkę” Sandro Tonali usłyszał wyrok za obstawianie spotkań w Anglii [OFICJALNIE] Sandro Tonali usłyszał wyrok za obstawianie spotkań w Anglii [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy