Radosław Majecki w końcu zagrał i dał popis w konkursie rzutów karnych

2024-01-07 19:06:36; Aktualizacja: 1 rok temu
Radosław Majecki w końcu zagrał i dał popis w konkursie rzutów karnych Fot. TV
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Transfery.info

AS Monaco z Radosławem Majeckim w składzie pokonało Lens po konkursie rzutów karnych w meczu 1/32 finału Pucharu Francji.

Po 21. minutach niedzielnego spotkania AS Monaco prowadziło z Lens 2:0 po golach Wissama Ben Yeddera oraz Maghnesa Akliouche. Stan rywalizacji wyrównali Faitout Maouassa i Florian Sotoca. O ostatecznym triumfie decydował konkurs rzutów karnych.

W jego trakcie nie brakowało emocji. Strzegący dostępu do bramki Monaco Radosław Majecki obronił strzał Wesleya Saïda. Angelo Fulgini i Facundo Medina sami z siebie nie trafili do siatki, z kolei Polak zatrzymał jeszcze uderzenie autorstwa Adriena Thomassona.

Koledzy z zespołu polskiego golkipera też nie błyszczeli skutecznością, bo nie wykorzystali trzech jedenastek, ale finalnie to Monaco mogło cieszyć się z awansu.

Majecki może być podwójnie zadowolony. Był to jego pierwszy występ w trykocie ASM po powrocie z wypożyczenia do Cercle Brugge. W Ligue 1 siada wyłącznie na ławce rezerwowych. Dostępu do bramki drużyny broni Philipp Köhn i do tej pory nic nie zapowiadało, by miało się to zmienić.

W niedzielę na murawie nie brakowało innego Polaka. Przemysław Frankowski rozegrał całe spotkanie.