Radosław Murawski po wysokiej porażce Lecha Poznań z Karabachem Agdam. „To najbardziej boli”
2022-07-12 22:05:37; Aktualizacja: 2 lata temuLech Poznań w drugim meczu z Karabachem Agdam w eliminacjach do Ligi Mistrzów przegrał aż 1:5 i pożegnał się z rozgrywkami. Zawody podsumował Radosław Murawski.
Kiedy przed tygodniem „Kolejorz” pokonała rywala 1:0, środkowy pomocnik mówił o świetnym planie na to spotkanie. Polacy oddali Azerom inicjatywę, ale jednocześnie kontrolowali przebieg zawodów.
Dzisiaj wszystko zaczęło się znakomicie, jednak koniec końców z boiska w lepszych humorach zeszli piłkarze Karabachu, którzy grają dalej.
– Przyjeżdżając do Baku wiedzieliśmy, że będziemy mierzyć się z zespołem o bardzo dużej jakości i to na jego terenie, więc scenariusz na to spotkanie był do przewidzenia pod tym względem, że to rywale będą dominować. My jednak strzeliliśmy gola już w pierwszej minucie i pokazaliśmy w ten sposób, że nie zamierzaliśmy się w tym spotkaniu tylko bronić – oznajmił Radosław Murawski.Popularne
Przyjezdni doszli do głosu bardzo szybko i zaaplikowali Lechowi Poznań pięć bramek.
– W drugiej połowie straciliśmy już kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami, brakowało nam jakości w podaniach, popełnialiśmy też proste błędy, a to najbardziej boli, bo gole, które straciliśmy były efektem naszych pomyłek. Wynik 1:5 można niestety nazwać blamażem, jaki nie powinien nam się przydarzyć – stwierdził, nawiązując niejako do pierwszego pojedynku.
O pomyłkach na konferencji prasowej mówił też John van den Brom, trener mistrza Polski.