Rafa Mir zanotuje hitowy powrót do LaLigi. Negocjacje na ostatniej prostej
2021-08-07 09:25:51; Aktualizacja: 3 lata temuRafa Mir powinien tuż po powrocie z Igrzysk Olimpijskich sfinalizować swój transfer z Wolverhampton do Atlético Madryt - poinformowała „Marca” i potwierdził Fabrizio Romano.
24-letni zawodnik uchodził swego czasu za wielce obiecującego zawodnika i nie mając żadnego większego doświadczenia na seniorskim poziomie postanowił rzucić się na głęboką wodę za sprawą zaakceptowania możliwości kontynuowania kariery w Wolverhampton.
Środkowy napastnik przeniósł się do angielskiego klubu z Valencii w styczniu 2018 roku i nie zdołał przebić się do pierwszego składu „Wilków”. Z tego też powodu został stosunkowo szybko skreślony i w ostatnim czasie zanotował pobyt na zasadzie wypożyczenia w UD Las Palmas, Nottingham Forest i Huesce.
W dwóch pierwszych zespołach wiodło mu się słabo, ale za to w ostatnim zaczął pokazywać swoje wyczekiwane przez obserwatorów oblicze i najpierw pomógł awansować „Azulgranas” do LaLigi, a potem sam na tym poziomie zdobył 13 bramek w 38 rozegranych meczach, co jednak nie wystarczyło do tego, aby utrzymać ekipę z El Alcoraz.Popularne
Mimo to Rafa Mir pozostawił po sobie dobre wrażenie i został nagrodzony otrzymaniem powołania na Igrzyska Olimpijskie, gdzie razem z reprezentacją Hiszpanii wystąpi w sobotnim wielkim finale przeciwko Brazylii.
W międzyczasie Wolverhampton prowadził negocjacje z potencjalnymi nabywcami usług 24-latka. Dziennikarze „Marki” uważają, że spośród nich największą determinacją wykazało się Atlético Madryt i wygrało walkę o napastnika z między innymi Sevillą oraz innymi europejskimi zespołami.
Te doniesienia potwierdza także Fabrizio Romano, który przekonuje, że sam piłkarz ma już ustalone warunki indywidualnego kontraktu z mistrzem kraju, będącym na finalnym etapie dopinania transakcji z „Wilkami”. Ci mają z kolei otrzymać za niego około 15 milionów euro.
Wspomniany dziennik dodaje, że „Los Rojiblancos” zależy na czasie i dlatego nie zamierzają zbyt długo zwlekać z nawiązaniem współpracy z Rafą Mirem i pozyskają go w nadchodzącym tygodniu, czyli tuż po jego powrocie z Tokio.
Tym samym Diego Simeone dostanie upragnionego i długo wyczekiwanego nominalnego środkowego napastnika do rywalizacji z Luisem Suárezem.