Rafał Gikiewicz „ukarany” przez Union za bezpośredniość?! Bramkarz chce zostać w Niemczech

2020-05-02 09:08:14; Aktualizacja: 4 lata temu
Rafał Gikiewicz „ukarany” przez Union za bezpośredniość?! Bramkarz chce zostać w Niemczech Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Bild | Sport Bild

Rafał Gikiewicz nie zamierza po rozstaniu z Unionem Berlin opuszczać Niemiec i jest zdecydowany na kontynuowanie kariery w tym kraju - przekonuje „Bild”.

Doświadczony bramkarz prezentował się w trwających rozgrywkach bardzo solidnie w zespole beniaminka Bundesligi i dlatego wiele osób przypuszczało, że nie będzie miał zbyt dużych problemów z przedłużeniem wygasającej umowy z ekipą z Berlina w przypadku wywalczenia utrzymania w elicie.

Tymczasem przedstawiciele Unionu zdecydowali się na przerwanie rozmów prowadzonych z piłkarzem i poinformowali, że ten wraz z definitywnym zakończeniem sezonu opuści szeregi „Die Eisernen”.

Dziennikarze „Bilda” uważają, że władze Unionu postanowiły zrezygnować z usług Rafała Gikiewicza ze względu na jego wymagania dotyczące warunków indywidualnego kontraktu oraz zbytnią otwartość i bezpośredniość przy zabieraniu głosu na różnego typu sprawy.

Wspomniane źródło przekonuje, że doświadczony bramkarz oczekiwał zawarcia dwuletniej umowy i otrzymania znaczącej podwyżki.

W tej drugiej kwestii miał wyrazić swoje niezadowolenie z faktu, że zarabia obecnie mniej od rezerwowych zawodników takich jak Sebastian Polter.

Przedstawiciele berlińskiego klubu nie byli jednak skorzy do zaoferowania lepszych warunków 32-letniemu zawodnikowi, który ma być zdecydowany na pozostanie w Niemczech ze względów rodzinnych.

„Sport Bild” informował nie tak dawno, że poważne zainteresowanie usługami Gikiewicza przejawia HSV. Wcześniej w mediach pojawiały się też doniesienia o możliwej przeprowadzce naszego golkipera do Beşiktaşu.

Były gracz między innymi Jagiellonii Białystok, Śląska Wrocław, Eintrachtu Brunszwik i SC Freiburg rozegrał 29 spotkań w trwających rozgrywkach i zanotował w nich osiem czystych kont.