Rafał Grzyb z wiadomością po odejściu z Jagiellonii Białystok
2025-10-18 16:25:48; Aktualizacja: 34 minuty temu
W sobotę Jagiellonia Białystok potwierdziła odejście ze swoich szeregów Rafała Grzyba, a więc dotychczasowego asystenta Adriana Siemieńca. 42-latek opublikował wiadomość pożegnalną w mediach społecznościowych.
Rafał Grzyb to były zawodnik Jagiellonii Białystok, który w tej roli trafił do niej w 2010 roku i rozegrał 273 mecze. Potem pełniłfunkcję asystenta trenerów, a także sam tymczasowo prowadził pierwszy zespół. Jeśli chodzi o to pierwsze, pomagał Ireneuszowi Mamrotowi, Iwajło Petewowi, Bogdanowi Zającowi, Piotrowi Nowakowi, Maciejowi Stolarczykowi i ostatnio Adrianowi Siemieńcowi.
W piątek niespodziewane odejście 42-latka zapowiedział Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl, sugerując, że wręczono mu wypowiedzenie. W sobotę klub z województwa podlaskiego potwierdził rozstanie. Kulisy tego ruchu na razie nie są znane, a jak przekazał Jakub Kłyszejko z TVP Sport, sam Grzyb nie chce odnosić się do sprawy przed tym, jak zrobi to Siemieniec.
Na razie opublikował pożegnalną wiadomość na Instagram Stories.Popularne
„Po kilkunastu latach pracy w Jagiellonii Białystok nadszedł moment, w którym nasze drogi się rozchodzą.
Oczywiście, nie tak wyobrażałem sobie to rozstanie, ale nie o tym chciałem dziś pisać. Zrodziło się wiele pytań i domysłów, które nie pomagają ani mnie, ani Klubowi, stojącemu przed intensywnym czasem. Wiele temu Klubowi dałem, lecz jeszcze więcej mu zawdzięczam. Zarówno jako zawodnik, jak i później jako trener, przeżyłem tu niesamowite chwile, które na zawsze pozostaną w mojej pamięci.
Dlatego z całego serca chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, z którymi miałem zaszczyt pracować przez te lata. To dzięki Wam każdy trening i każdy mecz miał sens. Dziękuję również sztabowi szkoleniowemu, od którego wiele się nauczyłem (mam nadzieję, że oni ode mnie też (:)), pracownikom klubu, kibicom oraz wszystkim osobom, które wspierały mnie i drużynę w dobrych oraz trudnych chwilach.
Praca w Jagiellonii była dla mnie nie tylko zawodowym wyzwaniem, ale też ogromną częścią życia.
Szanuję decyzję Klubu i życzę drużynie powodzenia w dalszej pracy oraz realizacji wyznaczonych celów. Sam zamierzam wykorzystać ten czas na odpoczynek, refleksję i dla rodziny, dla której zawsze brakowało czasu. A w przyszłości? Kto to wie” - napisał Grzyb.
W sobotę zespół Jagiellonii czeka domowa potyczka z Arką Gdynia.