Rafał Leszczyński komentuje zejście z boiska piłkarzy Sandecji: Dziwna sytuacja

2022-11-09 23:50:48; Aktualizacja: 2 lata temu
Rafał Leszczyński komentuje zejście z boiska piłkarzy Sandecji: Dziwna sytuacja Fot. Pawel Jaskolka / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info | Polsat Sport

Bramkarz Śląska Wrocław Rafał Leszczyński postanowił odnieść się do sytuacji z meczu przeciwko Sandecji Nowy Sącz, gdzie ofiarą rasistowskich ataków padł zawodnik rywala Maissa Fall.

Sandecja Nowy Sącz i Śląsk Wrocław to ostatnia środowa para w ramach 1/8 finału Pucharu Polski. Przed startem tej rywalizacji faworytem do wygrania byli goście, ale z przebiegu meczu nie udało się wyłonić zwycięzcy.

Tego wskazać miały rzuty karne. Te zostały jednak w pewnym momencie przerwane, a wszystko przez rasistowskie okrzyki pseudokibiców przyjezdnych w stosunku do czarnoskórego zawodnika gospodarzy, Maissy Falla.

Senegalczyk z włoskim paszportem do siatki nie trafił, ale nie to jest najważniejsze. W związku z zaistniałą sytuacją w obronie 27-latka stanęli jego koledzy i w geście solidarności wszyscy udali się do szatni, a mecz nie będzie kontynuowany.

Nie wszyscy do końca zgadzają się z tą reakcją. Inny pogląd zaprezentował między innymi bramkarz Śląska Wrocław, Rafała Leszczyński.

- Pierwszy raz się spotkałem z taką sytuacją, że drużyna zeszła z boiska. Na pewno nie była to łatwa sytuacja dla tego zawodnika, ale czasami są mecze, gdzie na stadionach krzyczy 60 tysięcy ludzi i nie jest to jakaś nadzwyczajna sytuacja. Na pewno nie jest to miłe i deprymuje. Szkoda, że w takich okolicznościach.

- Byliśmy bardzo zaskoczeni tym, co się wydarzyło. Chyba nigdy nikt w Pucharze Polski czegoś takiego nie przeżył. Dziwna sytuacja. Trzeba się z tym jakoś zmierzyć - dodał.

Na razie nie wiadomo, jaka będzie decyzja co do rezultatu rywalizacji. Sprawą na pewno zajmą się niezwłocznie odpowiednie organy.