Raków Częstochowa zainteresowany graczem Śląska Wrocław. Artur Płatek działa

Raków Częstochowa zwrócił uwagę na zawodnika Śląska Wrocław. Zainteresowanie wicemistrza kraju wzbudził Aleks Petkow - donosi portal novsport.com.

Śląsk nie zdołał ostatecznie utrzymać się w Ekstraklasie. W rundzie wiosennej znacznie poprawił wyniki, ale to nie wystarczyło. Choć Misja Ante Šimundžy zakończyła się niepowodzeniem, zebrał on naprawdę opinie za swoją pracę.

Po spadku do pierwszej ligi pewne jest, że kadrę wrocławian dotknie wiele zmian. Kilku ważnych zawodników już teraz łączy się z nowymi klubami. 

Pozostać na poziomie Ekstraklasy może Aleks Petkow, o czym informuje portal novsport.com. Zainteresowanie sprowadzeniem 25-latka przejawia Raków Częstochowa. 

Popularne

Previous

Aleksandar Vuković po rozmowach z polskim klubem. Zaskoczenie

„Jaja. Po prostu jaja”. Zamieszanie w meczu Wieczystej Kraków

To może być kandydat na trenera Legii Warszawa. Głośny powrót nie jest wykluczony

Dublet na pożegnanie! Napastnik wraca do Legii Warszawa

Od 3 maja bez klubu, zastąpi Gonçalo Feio w Legii Warszawa?!

Klub z Ekstraklasy bardzo mocno walczy o transfer Mariusza Fornalczyka. „Tutaj są konkrety”

Kacper Tobiasz z niespodziewanym transferem?!

Sześć milionów euro za Afonso Sousę

Next

Bułgarskiego defensora zna Artur Płatek, który przy Limanowskiego pełni funkcję doradcy zarządu do spraw sportowych. Wcześniej odpowiadał on za transfery Botewu Płowdiw.

Śląsk jest otwarty na sprzedaż Petkowa. Oczywiście, na stole musiałaby wylądować odpowiednia oferta. Sam zawodnik deklarował nie tak dawno, że chciałby kontynuować przygodę w szeregach „Wojskowych”.

25-latek przebywa we Wrocławiu od 2023 roku. Udany był dla niego sezon wicemistrzowski, w którym rozegrał łącznie 34 spotkania. Jego umowa obowiązuje do 30 czerwca przyszłego roku. 

- Oczywiście, że bardzo chciałbym tutaj zostać. Uważam, że przyjazd do Wrocławia był jedną z najlepszych decyzji w mojej karierze piłkarskiej. Mówiłem już o rozwoju, jaki tu poczyniłem, o lidze, zawodnikach, ale to nie wszystko. Moja rodzina czuje się w tym miejscu świetnie, jesteśmy szczęśliwi - przyznał obrońca przed spadkiem do pierwszej ligi.