Podopieczni Stevena Gerrarda świetnie sobie radzą w obecnym sezonie, czego zwieńczeniem było przełamanie passy mistrzostw odwiecznych rywali - Celticu. Jest to również pierwsze mistrzostwo „The Gers” odkąd powrócili z banicji do niższych lig, gdzie drużyna musiała odbudowywać się ze względu na zbyt duże zadłużenie. Ten sezon może być jednak jeszcze bardziej wyjątkowy, ponieważ zespół ma szansę dołączyć do drużyn zwanych „The Invincibles”.
W obecnej kampanii Rangers tylko trzykrotnie zaznali goryczy porażki - w League Cup, w Lidze Europy oraz w Pucharze Szkocji. Zdobywali za to punkty w każdym ze swoich ligowych pojedynków, zarówno w rundzie zasadniczej, jak i później w grupie mistrzowskiej. W dotychczasowych 37 meczach ligowych mają na koncie 31 zwycięstw i sześć remisów, co przełożyło się na 99 punktów.
Do końca rozgrywek pozostał już tylko jeden mecz. Jeśli „The Gers” pokonają niewalczące już o nic Aberdeen, nie tylko przekroczą granicę 100 punktów, ale też zaliczą sezon ligowy bez ani jednej porażki. Ostatni raz drużyna dokonała tego w sezonie... 1898/1899. Zawodnicy grający w XIX wieku zaliczyli wtedy tak zwany „perfekcyjny sezon”, wygrywając wszystkie 18 spotkań.
Wygrana lub remis z Aberdeen sprawi, że podopieczni Gerrarda będą czwartą w historii Szkocji drużyną, która będzie mogła mianować się mianem niepokonanej. Oprócz wspomnianych wyżej „Rangersów”, podobnego osiągnięcia dokonywał też Celtic - w sezonie 1897/1898 (rok przed Rangers) oraz całkiem niedawno w rozgrywkach 2016/2017.
W Polsce podobna sytuacja miała miejsce tylko jeden raz. W sezonie 1995/1996 mistrzem kraju został niepokonany Widzew Łódź. Mimo braku porażek przewaga nad drugą Legią Warszawa wyniosła jednak zaledwie trzy punkty.
Rangers zmierzą się z Aberdeen w najbliższą sobotę, 15 maja o godzinie 13:30.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
