Raúl García o Superpucharze Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej: To nie ma sensu

2022-01-11 20:39:37; Aktualizacja: 2 lata temu
Raúl García o Superpucharze Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej: To nie ma sensu Fot. imagestockdesign / Shutterstock.com

Raúl García nie należy do grona zwolenników rozgrywania Superpucharu Hiszpanii na terenie Arabii Saudyjskiej i postanowił otwarcie wyrazić swoją dezaprobatę do nawiązanej jakiś czas temu współpracy z krajem z Bliskiego Wschodu.

Królewski Hiszpański Związek Piłki Nożnej zmienił przed dwoma laty formułę wyłonienia zdobywcy Superpucharu Hiszpanii. Przed nastaniem tego momentu o wywalczeniu tego trofeum decydował dwumecz pomiędzy mistrzem kraju oraz zdobywcą Pucharu Hiszpanii lub finalistą krajowych rozgrywek, jeżeli w obu rozgrywkach zwycięzcą okazał się ten sam zespół.

A teraz rozgrywany jest mini turniej pomiędzy pierwszym i drugim klubem LaLigi oraz finalistami krajowych zmagań. W przypadku dublowania się ekip do stawki walczących dołącza kolejny zespół z tabeli. 

Ta zmiana nie wywołała znaczącego sprzeciwu poszczególnych drużyn, w przeciwieństwie do współpracy z Arabią Saudyjską, która zapewniła sobie możliwość goszczenia Superpucharu Hiszpanii, co oznacza konieczność odbycia dalekiej podróży przez uczestniczące w nim kluby w środku sezonu.

Państwo z Bliskiego Wschodu zawarło trzyletnie porozumienie z Królewskim Hiszpańskim Związkiem Piłki Nożnej w 2019 roku i zagwarantowało sobie wówczas rozegranie trzech turniejów na King Abdullah Sports City w Dżuddzie za 120 milionów euro. Ten obecny miał być ostatnim, ale przez pandemię koronawirusa poprzednia edycja odbyła się wyjątkowo na Półwyspie Iberyjskim. Teraz jednak wrócono do wypełnienia kontraktu, co wywołało negatywną reakcję u między innymi Raúla Garcíi z Athleticu.

- To nie ma sensu i jestem temu przeciwny. Piłka nożna zmieniła się, ponieważ nie myślisz o kibicach. Teraz ważne jest generowanie zysków i przez tozapominamy o podstawach, o środowisku, które sprawia, że ​​gra jest inna - przyznał 35-letni zawodnik, którego klub zmierzy się 14 stycznia z Atlético Madryt. Z kolei 12 stycznia dojdzie do hitowego pojedynku Barcelony z Realem Madryt.